Granat ręczny w szkole
Przybyli na miejsce policjanci stwierdzili, że przedmiot przypominający granat ręczny okazał się atrapą.
- Okazało się, że jest to przedmiot kolekcjonerski, nieposiadający cech bojowych
- poinformował Łukasz Paterski z poznańskiej policji.
Czytaj także: Zwłoki mężczyzny znaleziono w Poznaniu. Na miejscu działali koroner i prokurator
Jak nieoficjalnie udało się nam ustalić, prawdopodobnie jeden z uczniów chciał pochwalić się przedmiotem wśród kolegów.
Wezwanie służb było uzasadnione?
Wciąż trwają także czynności, mające na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia. Nie wiadomo jeszcze, czy wobec ucznia i jego rodziców zostaną wyciągnięte konsekwencje. Skoro granat okazał się przedmiotem kolekcjonerskim, to czy uzasadnione było wezwanie służb?
Obserwuj nas także na Google News
- Nie było to nieuzasadnione wezwanie, ponieważ ani dyrektor, ani nauczyciele nie muszą posiadać specjalistycznej wiedzy z zakresu broni
- podsumował Łukasz Paterski.
Jak wynika z informacji przekazanych od jednego ze świadków zdarzenia, z powodu ewakuacji lekcje w szkole zostały odwołane.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?