Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fabryka sklejki w ręce pracowników? Wojewoda mówi, że komercjalizacja firmy jest nieunikniona

Mateusz Pilarczyk
Mateusz Pilarczyk
We wsi Orzechowo w powiecie wrzesińskim od prawie 120 lat działa Zakład Przemysłu Sklejek. Firma jest ostatnim państwowym przedsiębiorstwem w Wielkopolsce, które podlega wojewodzie i zatrudnia ok. 350 osób. Po nieudanej prywatyzacji firma ma zostać skomercjalizowana. Pracownicy zakładów mają jednak swój pomysł na przyszłość ich miejsca pracy.

– Chcemy prywatyzacji pracowniczej. Mamy pomysł na zakład, ale wojewoda nas nie słucha. Obawiamy się o nasze miejsca pracy i zebraliśmy nawet 300 podpisów popierających taką inicjatywę – mówi Emilia Kaźmierczak, przewodnicząca zakładowego związku Budowlani. Wtóruje jej przewodniczący „Solidarności” w OZPS:

– W naszym rejonie mamy przykład do czego może doprowadzić komercjalizacja. Tonsil jest już prawie zaorany. Nasza firma radzi sobie dobrze na rynku. Mamy zamówienia, zyski – przekazuje Piotr Andrzejczak.

W trakcie prywatyzacji byli chętni na zakup zakładów, ale z negocjacji nic nie wyszło. Związkowcy przyznają też, że w 2008 roku firma była w złym stanie, z którego udało się wyjść m.in. dzięki zatrudnianemu przez wojewodę zarządcy.

Jarosław Lange, przewodniczący „Solidarności” w Wielkopolsce mówi, że do tej pory wojewoda nie miał ochoty na spotkanie z pracownikami OZPS w sprawie prywatyzacji pracowniczej. Dlatego delegacja pracowników przyjechała do wojewody, aby umówić takie spotkanie jeszcze przed wysłaniem pisma dotyczącego komercjalizacji do Ministerstwa Skarbu Państwa.

Po takiej komercjalizacji należące do państwa akcje lub udziały w firmie zostaną w dalszej perspektywie sprzedane inwestorom. Mogą nimi być również sami pracownicy fabryki sklejki. Dodatkowo w myśl ustawy będzie im przysługiwało prawo do nieodpłatnego nabycia 15 procent udziałów, które należą do Skarbu Państwa.

– Nie będę w kółko i ciągle powtarzał tego o czym państwo wiecie. Od 6 lat prowadzimy rozmowy i wszystko co z mojej strony było możliwe zrobiłem. Poszedłem na rękę i w kwietniu ponownie odłożyłem wysłanie wniosku o komercjalizację. Teraz czas najwyższy na decyzję – przekazuje wojewoda Piotr Florek, który zaprosił pracowników na rozmowy. Mają one odbyć w piątek w urzędzie. Wojewoda mówi też, że na tym etapie nie można już wrócić do bezpośredniej prywatyzacji.

Według opinii prawnej jaką dysponują związkowcy ponowne wszczęcie procedury prywatyzacyjnej nie jest zakazane przez ustawę i za zgodą rady Ministrów możliwe jest oddanie przedsiębiorstwa w leasing pracowniczy. Właśnie o tym pracownicy chcą rozmawiać z wojewodą. – Spotkam się, ale jestem przekonany, że zdania nie zmienię – kończy wojewoda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski