Dla niego nie liczy się ani zdanie Polek, ani możliwość takich zabiegów we wszystkich cywilizowanych krajach.
Powoływanie się na siły natury jako najlepsze i najzdrowsze dla dziecka i matki mają taką samą wagę, jak te, które przemawiają za cesarskim cięciem. Żaden z medyków, który podpisuje się pod tak restrykcyjnym pomysłem, zdaje się nie pamiętać o lęku kobiet przed naturalnym porodem. Nie jest on wyimaginowany. Kobieta w trakcie porodu potrzebuje tyle energii, ile zużywa jej maratończyk, biegnąc 42 km. Jak nie bać się takiego wysiłku, a przede wszystkim bólu? Niektóre kobiety tak bardzo się tego obawiają, że rezygnują nawet z dziecka. Decyzja o sposobie porodu powinna być podejmowana tylko przez kobietę i jej lekarza.
Pomysłodawcy zakazu nie wzięli pod uwagę jeszcze innej rzeczy. Już cztery lata temu w jednej z prywatnych klinik w Warszawie trzy czwarte rodzących decydowało się na cesarkę bez wskazań medycznych. Ilu kobietom pomogli w ten sposób lekarze w publicznych szpitalach - nie wiadomo. Ginekolodzy jeżdżą po świecie i widzą, że prawo kobiet do rodzenia bez strachu i bólu, a więc również do cesarskiego cięcia, jest respektowane. Jeżeli mimo to pewna grupa medyków jednak odmawia tego przywileju Polkom, to można podejrzewać, że ma w tym jakiś interes.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?