Fachowiec radzi: Zielona oaza na balkonie. Sprawdź co sadzić w słońcu, a co w cieniu

Im sadzonki bardziej dorodne, tym efekt będzie bardziej spektakularny. Dobrze też zdecydować się na rośliny, które długo kwitną i są stosunkowo odporne na błędy w pielęgnacji.

Podstawowym kryterium, decydującym o wyborze roślin jest ilość światła, związana ze stroną na którą balkon wychodzi. Pozornie największym wyzwaniem są balkony północne, na które słońce nie pada nigdy bezpośrednio. Jednak wybór roślin, które będą się dobrze czuły w takich warunkach jest spory.

Świetnie w takich warunkach sprawdzą się begonie, niecierpki oraz fuksje. Z ponad 120 gatunków tych roślin uprawianych jest zaledwie kilka, ale nie zmienia to faktu, że ich odmiany o różnych formach i barwach kwiatów liczą się w setki. Obficie i niezwykle efektownie kwitną, dzięki czemu kilka dorodnych egzemplarzy jest w stanie zamienić balkon w rajski ogród.

Generalnie wszystkie rośliny lubiące półcień wymagają umiarkowanego podlewania (ważne, by nie przesadzić - w półcieniu ziemia dłużej utrzymuje wilgoć), nie od rzeczy będzie też nawożenie ich uniwersalnymi nawozami do roślin kwitnących lub specjalistycznymi.

Na balkonie od wschodu, gdzie światła, zwłaszcza rano jest nieco więcej niż od strony północnej także dobrze sprawdzą się fuksje, ale również pelargonie, lobelie, kwitnące drobno, ale obficie, a także intensywnie pachnące smagliczki. Od wschodu można także posadzić helitropy, którym na północnym balkonie będzie zbyt ciemno.

Na balkonie wystawionym na stronę zachodnią warto sadzić wszystkie rośliny, które lubią światło. Dobrze sprawdzą się werbeny, różne odmiany szałwii, a także lawenda. Na słonecznym balkonie dobrze czują się także niezwykle efektownie kwitnące surfinie, jednak ich cechą charakterystyczną jest bardzo duże zapotrzebowanie na wodę. W czasie upałów wymagają podlewania nawet dwa razy dziennie, a także nawożenia specjalistycznym nawozem. Źle znoszą ulewne deszcze i wiatry.

Balkon południowy to tylko pozornie marzenie każdego ogrodnika. W czasie upałów jest tam bardzo gorąco, a słońce padające wprost na rośliny może je zwyczajnie spalić. Dlatego trzeba zdecydować się na takie, które w ekstremalnych warunkach będą miały szanse przetrwać. Będą to nasturcje, werbeny, aksamitki czy surfinie. Dobrze sprawdzi się także polegantka rozesłana (sanwitalia).

Żeby nieco poprawić roślinom warunki panujące na południowym balkonie warto zainwestować w drewniane bądź ceramiczne donice (zamiast plastikowych), w których ziemia wolniej wysycha. Do ziemi, w której rośliny zostaną posadzone warto dodać tzw. hydrożelu, który absorbuje wodę (nawet do 400 razy więcej niż wynosi jego objętość), stopniowo ją oddając w miarę wysychania gruntu. To pozwoli przetrzymać roślinom największe upały bez szwanku przy normalnym podlewaniu.