Przedstawiciele drużyny pojechali do czterech dzielnych chłopców (Wojtka, Stasia, Gabriela i Marcela), mieszkających w Poznaniu, którzy z ogromną pomocą swojej mamy, zmagają się z przeciwnościami losu.
Zobacz też: Fadersi z Winograd znów chcą pomóc
Podczas wizyty jeden z chłopców sprawdził umiejętności piłkarskie Fadersów.
– Chyba nie było z nami aż tak źle, bo kiedy spytaliśmy się, czy chce abyśmy całą drużyną przyjechali do niego, to nie ukrywał zadowolenia z takiej propozycji zaprosił nas do udziału w oficjalnym spotkaniu – podkreślił Marcin Szewczyk, jeden ze słynnych już Fadersów, którzy wygrywali też plebiscyt na drużynę roku.
Jego zdaniem warto włączyć się w pomoc poznańskiej rodzinie, która gestów dobrej woli potrzebuje znacznie częściej niż raz w roku.
– W okresie pandemii, kiedy nadal nie możemy robić tego, co chcemy, czyli „grać i pomagać” staramy się mimo wszystko nadal działać. Zwłaszcza kiedy pomocy potrzebują dzieci. Dlatego jeżeli ktoś z Państwa chciałby wspomóc tych sympatycznych ludzi i dowiedzieć się więcej o tym, z czym muszą się zmagać, prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej na profilu Fadersów na Facebooku lub na adres e-mail: [email protected] – dodał Szewczyk.
Chcesz wiedzieć więcej?
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?