Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fajdek powinien otwierać poznańską listę

Marek Lubawiński
Tak się złożyło, że podobnie jak tydzień temu, znów w tym miejscu o ludziach związanych z rzutem młotem. W ubiegły poniedziałek starałem się dowieść, że Szymon Ziółkowski, mistrz świata i mistrz olimpijski w rzucie kulą na metalowej lince, nie wiadomo dlaczego nazwaną młotem, poradzi sobie jako polityk. Przypomnijmy, że poznański lekkoatleta otwiera poznańską listę Platformy Obywatelskiej kandydatów do sejmu. Przynajmniej na razie, bo zdaje się, że walka o tę jedynkę na liście wciąż trwa.

Wszystko wskazuje na to, że Ewa Kopacz za bardzo pospieszyła się z nominacją dla Szymona. Pierwszeństwo przecież teraz należy się Pawłowi Fajdkowi. To nic, że mieszka w Żarowie koło Świdnicy, reprezentuje barwy Agrosu Zamość, a uczy się w Warszawie. Ale trenuje w Poznaniu pod okiem znakomitego Czesława Cybulskiego. Jaki tam więc Fajdek obcy, on przecież nasz jak mało kto, a że tak trochę na siłę, mówiąc delikatnie, to już zupełnie inna historia. Może więc szefowa PO jeszcze coś zmienić na poznańskiej liście.

Fajdek bez problemów zebrał by pewnie bardzo dużo głosów, bez wątpienia byłby, jak to się ładnie mówi, lokomotywą poznańskiej listy. Nie tylko bowiem znakomity sportowiec, ale też swój chłop. Zabawić się przecież też potrafi. Jak mu zabrakło po imprezie tych chińskich juanów zapłacił taksówkarzowi złotym medalem. Potem wszyscy tłumaczyli, że było trochę inaczej, że medal w taksówce się zawieruszył, ale nikt nie zaprzeczył, że fajdkowe świętowanie było bardzo intensywne. Ale nikt nie miał do naszego mistrza pretensji. – Po takim sukcesie każdy by zabalował – tak komentowano pekińskie perypetie Pawła Fajdka.

Co wolno jednak Fajdkowi, nie wolno na przykład piłkarzom. Taki swoisty relatywizm. Futbolista trochę zabaluje, nadużyje wina w samolocie, z niemieckim taksówkarzem się nie dogada i już jest zawieszony, z kadry wyrzucony. Broń Boże nie domagam się tym samym jakiejś kary dla Fajdka, wręcz przeciwnie. Lubię ludzi z fantazją. Tylko zawsze taki dziwny relatywizm mnie wkurza...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski