Fajerwerki budzą lęk także u zwierząt gospodarskich. Można oszczędzić im stresu

- Nawet duże zwierzęta hodowlane, mogą się tak samo bać fajerwerków, jak zwierzęta towarzyszące – mówi lek. wet. Wojciech Młynarek, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii. - Ale ich nie można wyciszyć farmakologicznie, tak jak jest to możliwe np. w przypadku piesków czy kotków. Dlatego warto jak najlepiej zabezpieczyć budynki inwentarskie, pozamykać drzwi i okna, by niepokojące odgłosy nie wystraszyły zwierząt.

Dla nich taka niestandardowa sytuacja może być powodem silnego stresu.

- Sylwestrowe wystrzały mogą zaszkodzić na przykład kurom, bo one są bardzo płochliwe - mówi Mateusz Stachowiak, rolnik z Rzemieniewic (gm. Kcynia). - Kiedyś nad naszym kurnikiem dość nisko przeleciał myśliwiec i kury tak bardzo przestraszyły się odgłosu samolotu, że ścieśniły się w kącie kurnika i wiele z nich się wówczas podusiło. Odgłosy fajerwerków też mogą je spłoszyć.

Akurat teraz kurnik w jego rodzinnym gospodarstwie stoi pusty, bo jest przygotowywany na kolejne wstawienia drobiu, które zaplanowano na 2023 rok. Jednak zwierząt hodowlanych w Rzemieniewicach jest więcej.

Bydło utrzymywane jest nie tylko w oborach, ale i pod wiatami.

Tam gdzie są linie pojenia, budynki zimą są zamykane, uszczelniane, zatem zwierzęta są przy okazji chronione w pewnym stopniu także przed hałasem. - Jednak zwierząt utrzymywanych pod wiatami ochronić przed sylwestrowym hałasem się nie da - stwierdza gospodarz. - Jedyne co mogę dla nich zrobić to dać im więcej tzw. lizawek z witaminami, minerałami.

- Świnie niektórych ras są bardzo bojaźliwe - twierdzi Janusz Walczak, rolnik z Golskiej Huty (gm. Lubień Kujawski). - Może je przestraszyć nawet odgłos osoby wchodzącej do chlewni, a co dopiero fajerwerki!

On hoduje świnie rasy puławskiej. - „Puławianki” są co prawda bardziej odporne na stres, ale na sylwestrową noc powieszę im więcej zabawek, żeby odwróciły ich uwagę - dodaje rolnik z Golskiej Huty.

Te „zabawki” dla świń to łańcuchy. Trącane przez zwierzęta wydają interesujące dla nich odgłosy.

Lek. wet. Wojciech Młynarek dodaje, że nie powinno się odpalać fajerwerków w pobliżu np. obór, chlewni czy kurników.
Powinni o tym pamiętać także sąsiedzi rolników.

- Trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem - mówi Mateusz Stachowiak, który przyznaje, że chociażby ze względu na atrakcję dla dzieci w sylwestrową noc także odpala fajerwerki. - Robimy to jednak zawsze w bezpiecznym oddaleniu od zabudowań gospodarstwa.

Rolnik z Rzemieniewic dodaje, że warto zwracać uwagę także na to, by używać ich w bezpiecznej odległości od obiektów łatwopalnych, np. stogów ze słomą czy sianem. - Przecież fajerwerki mogą polecieć w inną stronę niż byśmy chcieli, a jeśli spadną na stóg, to może dojść do pożaru. Dotyczy to również tak popularnych ostatnio lampionów.