2 z 6
Poprzednie
Następne
Falstart Lecha Poznań. Nasze wnioski po remisach w Mielcu i Legnicy
1. Skuteczność nie jest atutem Lecha
Zarówno w Mielcu, jak i Legnicy Kolejorz zmarnował mnóstwo dobrych sytuacji bramkowych. W Mielcu kilka pojedynków z Bartoszem Mrozkiem przegrał Adriel Ba Loua, w środowy wieczór, mimo asysty i gola, na potęgę pudłował Mikael Ishak. Bramkarze rywali wybrani zostali najlepszymi piłkarzami obu meczów, ale spora w tym zasługa też lechitów, którzy mieli rozregulowane celowniki. Kolejorz aż 12 razy celnie strzelał na bramkę rywali, prawie nie schodził z połowy gospodarzy, ale pod bramką Miedzi, nie potrafił zachować zimnej krwi.
Zobacz kolejne zdjęcie ---->