Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywe bony do Biedronki i faktury za telefon - uwaga na oszustwa w sieci

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Pixabay
Uwag na internetowych oszustów. Nasza Czytelniczka dostała maila z fałszywymi fakturami operatora telekomunikacyjnego T - Mobile. A także wezwania do zapłaty „zaległego” rachunku. Ale pani Kinga nie ma i nigdy nie miała telefonu w tej sieci. To oszustwo jakich w sieci jest wiele. Ostatnio pojawiły się też choćby fałszywe bony do sklepów „Biedronka”. Kto będzie chciał taki „bon” kupić za 5 złotych, może stracić spore pieniądze.

Jeden mail do pani Kingi przyszedł z adresu: „[email protected]”. Drugi zaś z „[email protected]" podpisany przez „Sekcję Ponagleń”. Pani Kinga z Wrocławia miałaby zapłacić 50, 73 zł zaległego rachunku i kolejne 51, 32 zł „zwykłej” faktury. Ktoś kto naprawdę ma telefon w tej właśnie sieci mógłby paść ofiarą oszustwa.

I wcale nie to, że zapłacił niepotrzebnie 50 czy 100 złotych mogłoby być najpoważniejszym problemem. „Załącznikiem” do maila miał być druk faktury w formacie pdf. To z kolei może być po prosu złośliwe oprogramowanie, które zainstaluje się na naszym komputerze kiedy zechcemy otworzyć załącznik z „fakturą” od operatora. Może to być wirus czy program szpiegowski, przy pomocy którego złodzieje uzyskają dostęp do naszego bankowego rachunku.

Już w 2014 roku firma T-Mobile SA i Urząd Komunikacji Elektronicznej ostrzegały przed oszustwami i mailami z takich adresów, z jakich przyszły wezwania do zapłaty do pani Kingi. Tego typu oszustwa to „phishing”. I nie dotyczą tylko T-Mobile. Przestępcy próbują podszywać się pod różne znane firmy chcąc wyłudzić pieniądze albo zainfekować nasz komputer złośliwym oprogramowaniem.

Warto więc uważać na maile. Mogą przyjść z adresu łudząco podobnego do oficjalnej adresu firmy. Jeśli mamy jakąkolwiek wątpliwość (choćby dlatego, ze tak jak pani Kinga nigdy nie byliśmy klientem tej firmy) nie otwierajmy żadnych załączników. Tylko skontaktujmy się z biurem obsługi klienta firmy. Adres, telefon czy mail weźmy z jej oficjalnej strony. Warto też sprawdzić czy ktoś już wcześniej nie był narażony na podobne oszustwa i czy w sieci nie ma ostrzeżeń.

Na początku kwietnia pojawiło się na przykład ostrzeżenie przed fałszywymi bonami zniżkowymi do sieci sklepów „Biedronka”. Taki „bon” wart 50 złotych oszuści oferują za 5 złotych. Bonów rzecz jasna nie ma. Chodzi tylko o to byśmy próbowali zapłacić przelewem z konta przez internet. Mail z ofertą zakupu fałszywgo bonu do Biedronki przekieruje nas na stronę, która do złudzenia przypomina popularną witrynę umożliwiającą płatności internetowe. Próbując „zapłacić” owe 5 złotych za bon do Biedronki będziemy logować się do naszego banku. A złośliwe oprogramowanie ukradnie nam dane logowania a potem – przy jego pomocy – oszuści będą próbowali nas okraść z gotówki.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fałszywe bony do Biedronki i faktury za telefon - uwaga na oszustwa w sieci - Gazeta Wrocławska

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski