Fantastyczny początek sezonu dla koszykarek Enei AZS Poznań. Trener Grzegorz Zieliński studzi jednak hurraoptymizm. Derby I ligi dla MUKS

Poznanianki już po pierwszej kwarcie prowadziły 29:10. I choć do przerwy przewaga zmniejszyła się do 7 punktów, to przez cały mecz nawet na moment prowadzenie gości nie było zagrożone.

Zobacz też: Koszykarki Enei AZS mają nowego trenera

Świetne zawody rozegrała Julia Adamowicz, która do swoich 25 punktów dołożyła po 3 zbiorki i 3 asysty. Adamowicz aż 5 razy trafiła zza linii 6,75 m (na 9 prób). Double – double uzyskała Liliana Banaszak, zdobywając 11 punktów oraz 11 zbiórek, natomiast Tiffany Brown do swoich 9 asyst dołożyła 15 punktów i 2 zbiórki.

Akademiczki zagrały bardzo zespołowo! Cały zespół zanotował 25 asyst! Oprócz Brown aż sześć kluczowych podań miała Jovana Popovic, a cztery Liliana Banaszak.

- Czy ja się spodziewałem wygranej? Przed inauguracją ekstraklasy trudno się spodziewać czegokolwiek. Wiedziałem, że stać nas na zwycięstwo. Nie chcę jednak wyciągać dalekoidących wniosków i opowiadać, że w tym sezonie play-off mamy już w kieszeni. Wydaje mi się jednak, że czas będzie pracował na naszą korzyść. Nawet dobrze, że dopiero w IV kolejce zagramy u siebie, bo wtedy mój zespół powinien się jeszcze bardziej rozkręcić i lepiej funkcjonować - tłumaczył nam trener Enei AZS, Grzegorz Zieliński.

Szkoleniowca akademiczek zapytaliśmy też o dwie bohaterki sobotniego spotkania, czyli Julię Adamowicz i Lilianę Banaszak.

– Nie sądzę, że Julia Adamowicz rzucała jak szalona. Ona miała być liderką punktową i w Toruniu nią była. Mam jednak nadzieję, że to nie jej ostatnie słowo i w kolejnych spotkaniach będzie jeszcze skuteczniejsza. Natomiast Liliana Banaszak jak nabierze ogłady i doświadczenia, to będziw w tym sezonie odkryciem ligi – przekonywał trener poznańskich akademiczek.

Kolejny mecz Enea AZS zagra w Gdyni, w niedzielę, 11 października o godz. 16 z GTK Gdynia.

Punkty dla Energi, prowadzonej przez dobrze znanego w Poznaniu Tomasza Herkta, zdobyły: Fitzgerald 33, Lewis 9, Grzenkowicz 7, Zaplatova 7, Tłumak 3, Ziętara 3, Wieczyńska 1, Podkańska 1, a dla Enei AZS: Adamowicz 25, Brown 15, Banaszak 11, Marciniak 9, Davis 8, Popovic 6, Nowicka 5, Parzeńśka 2, Stefańczyk 1.

W derbach Wielkopolski, na inaugurację I ligi koszykarek, w hali na „Chwiałce”, MUKS Poznań zmierzył się z Liderem Swarzędz. Podopieczne Macieja Brodzińskiego zwyciężyły po emocjonującym spotkaniu.

W nerwowej końcówce ważne dwa rzuty wolne trafiła kapitan MUKS, Weronika Papiernik (choć w tym meczu nie było to jej mocną stroną 3/10). Tylko 2 zawodniczki MUKS mogły pochwalić się dwucyfrową zdobyczą punktową. Niekwestionowaną liderką Muksiar w tym spotkaniu była Aleksandra Zięmborska. Spędziła na boisku niemal 40 minut i zanotowała double-double (34 punkty, 16 zbiórek). Co warte podkreślenia zagrała na 54 procentach skuteczności! 12 oczek dorzuciła Weronika Woźniak, która rozdała również 5 asyst. Dobrze zaprezentowała się również młodzież MUKS.

W innych meczach na inaugurację I ligi padły następujące wyniki: Widzew Łódź - Pompax Tęcza Leszno 73:59 (najwięcej punktów dla Tęczy - Iga Walentowska 15 i Justyna Hołtyn 14), Korona Kraków - GOKiS Kąty Wrocławskie 77:59, MOSiR Bochnia – Wisła Kraków 69:44, Enea AZS AJP II Gorzów – Grot Pabianice 76:83.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]