Sytuacja wydarzyła się w połowie sierpnia. Od tego czasu kobieta napisała kilkanaście już reklamacji. Jednak dopiero po telefonach "Głosu Wielkopolskiego" do Banku Zachodniego WBK oraz mBanku (gdzie pani Madalińska ma założono konto bankowe) zwrócono kobiecie brakujące 700 zł. Takie rozwiązanie nie jest jednak satysfakcjonujące dla Magdaleny Madalińskiej.
- Bardzo cieszę się, że zwrócono mi moje pieniądze, ale gdyby nie interwencja "Głosu Wielkopolskiego" to pewnie bym ich jeszcze nie odzyskała. A przecież nie tylko ja znalazłam się w takiej sytuacji. Inni ludzie, którzy wypłacali tego samego dnia, co ja pieniądze również skarżyli się, że bankomat "połknął" ich gotówkę - komentuje kobieta.
CZYTAJ: Bankomat w Poznaniu, który nie wypłaca, a... okrada ludzi
Mimo że bank postanowił zwrócić pani Madalińskiej brakujące 700 zł, nie stwierdził, by istniały przesłanki do tego, że te pieniądze jej się należą. W odpowiedzi na jej kolejną reklamację mBank odpisał: "Zgodnie z przekazanymi wyjaśnianiami weryfikacja po stornie akceptanta (czyli BZ WBK - przyp. red.) nie wykazała dodatkowych informacji i tym samym potwierdziła, iż transakcja miała miejsce a środki zostały w całości wypłacone." Mimo to rozpatrzył zgłoszenie kobiety pozytywnie i dokonał zwrotu reklamowanych środków.
- Poczułam się jak oszustka, która próbuje naciągnąć bank. A tak nie było. Zresztą bankomat po kilku dniach od tego felernego wydarzenia został wymieniony - komentuje Magdalena Madalińska.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
