„Felicita” dla włoskich lekarzy. Słynny Al Bano śpiewa medykom swój wielki przebój

Jeden z najpopularniejszych wokalistów w historii włoskiej muzyki pop zaśpiewał pod Hi Hotel w Bari, w którym od kilku tygodni mieszka wielu lekarzy i innych pracowników medycznych, na co dzień opiekujących się zakażonymi koronawirusem w pobliskim szpitalu. Na czas swojej pracy medycy postanowili odizolować się od swoich bliskich, by nie narażać ich na niebezpieczeństwo.

W spontanicznym geście Al Bano postanowił wzmocnić ich morale, wykonując a cappella swoją słynną piosenkę „Felicita” z 1982 roku, którą niegdyś wykonywał w duecie z Rominą Power. Występ tak bardzo spodobał się lekarzom, że szybko dołączyli do piosenkarza, a później nagrodzili gromkimi brawami. – Wielkie dzięki Al Bano! Mam nadzieję, że szczęście przyjdzie do nas jak najszybciej! – napisał jeden z medyków na Instagramie.

„Felicita” to po włosku „szczęście”, czyli emocja, której dziś we Włoszech chyba brakuje najbardziej… Statystki porażają – łącznie na terenie tego kraju odnotowano już prawie 179 tys. zakażeń koronawirusem, a także ponad 23 tys. zgonów. Warto dodać, że 76-letni wokalista, w czasie epidemii mieszkający w swojej rodzinnej posiadłości w Cellino San Marco, zapewnił dziennikarzy, że cieszy się bardzo dobrym zdrowiem.

Zobacz też:

Koronawirus w Poznaniu - zobacz wideo sprzed szpitala: