- Nie widzę szans na osiągnięcie porozumienia z obecnymi władzami Łodzi, dlatego podjąłem taką decyzję - podkreśla Marek Żydowicz.
Według organizatora festiwalu, umowa "wygasła z powodu niedotrzymania przez Miasto Łódź warunków w zakresie współpracy miasta z Międzynarodowym Festiwalem Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage". Chodzi o zablokowanie głosami radnych PO i SLD programu budowy w Łodzi centrum festiwalowo-kongresowego Camerimage Łódź Center według projektu słynnego architekta Franka Gehry'ego.
Co na to miasto Łódź? Wczoraj magistrat wydał tylko komunikat, podpisany przez Marzenę Korosteńską z biura prasowego prezydenta miasta, w którym czytamy: "Informuję, iż do Urzędu Miasta Łodzi nie dotarł żaden dokument unieważniający umowę pomiędzy Fundacją Tumult a Miastem Łódź na organizację Festiwalu Plus Camerimage.
Mailowa informacja, przesłana do UMŁ przez pana Marka Żydowicza na temat wygaśnięcia umowy, nie ma mocy prawnej. Fundacja Tumult zobowiązała się do organizacji Festiwalu Plus Camerimage przez 19 lat, pod warunkiem, iż Miasto Łódź w ciągu trzech lat od podpisania umowy rozpocznie budowę Centrum Kongresowo-Festiwalowego. Umowa została podpisana w 2009 roku".
Prezydent Hinc nie krył wczoraj zaskoczenia sytuacją. - Na naszym spotkaniu Kazimierz Suwała i Adam Zdunek z Fundacji Tumult uznali, że nasza oferta lokalizacji festiwalu w Poznaniu jest atrakcyjniejsza od tej, jaką dysponują w Łodzi, ale nie kryli, że czekają na rozwój wydarzeń. Jestem więc zaskoczony, choć mailowa forma wypowiedzenia umowy nie przesądza jeszcze o skutkach. Pozostaje mi wierzyć, że to reakcja na atrakcyjność naszej propozycji - dywaguje Sławomir Hinc, ale zaraz dodaje: - Oczywiście to nadal może być element gry twórców Camerimage z łódzkim samorządem.
Camerimage kusi Poznań obecnością gwiazd ekranu na festiwalu. W budowę łódzkiego centrum zaangażował się słynny amerykański reżyser David Lynch, a zaproszenia nie odmawiali znani i cenieni ludzie kina. Tymczasem poznańskie festiwale Animator i Off Cinema (Ale kino! celuje w zupełnie inną widownię) są cenione przez specjalistów, ale magnesem dla gwiazd dotąd nie były i obecność Camerimage w Poznaniu mogłaby to zmienić.
Byłby to też gest w stronę poznańskich wielbicieli ambitnych obrazów, którzy ostatnio często żegnają kolejne kina studyjne (w tym roku Amarant, a niepewny jest też los Malty) i za ich upadek obwiniają także poznański magistrat.
Szef Camerimage nie ryzykowałby wypowiedzenia umowy, gdyby nie był pewien, że zorganizuje go w innym mieście w listopadzie 2010 roku, bo przypominałoby to skok na głowę do pustego basenu. - U nas na Camerimage czeka basen głęboki i wypełniony wodą - zapewnia Sławomir Hinc. A Marek Żydowicz wydaje się gotowy do skoku...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?