Filharmonia Poznańska - Dwa wieczory w rytmie tanga [ZDJĘCIA]

Tango narodziło się w Argentynie, ale szybko zdobyło popularność na całym świecie. Najbardziej znanym kompozytorem tang jest Astor Piazzolla, a za najbardziej znane na świecie uchodzi „La Cumparsita” Gerardo Matos Rodridueza. W dzisiejszych czasach tango nie tylko się tańczy , ale tanga się także słucha ."Tango, tango, tango" taki był tytuł piątkowego koncertu Filharmonii Poznańskiej i sobotniego, pierwszego w tym sezonie, a już 462. Koncertu Poznańskiego.

Ich program był niezwykle bogaty. Początek przyniósł trzy wielkie szlagiery Astora Piazzolli. Najpierw pełen ekspresji utwór "Oblivion" w opracowaniu na bandoneon i gitarę w wykonaniu duetu jaki tworzą bandoneonista Mario Stefano Pietrodarchi i gitarzysta Luco Lucini. Zaraz potem rozległa się inspirowana twórczością Jana Sebstiana Bacha pełna dynamizmu pieśń "Chiquilin de Bachlin". W tym momencie na estradzie pojawił się obchodzący właśnie 25-lecie swego istnienia Chór Kameralny UAM pod batutą Krzysztofa Szydzisza. Wreszcie usłyszeliśmy „La Muerte da la Angel”. Do jego wykonania dołączyli także pianista Martin Palmeri, skrzypek Marcin Herman oraz basista Patryk Piłasiewicz.

Pierwszą część zamknęła napisana specjalnie na jubileusz Chóru Kameralnego UAM przez Martina Palmeriego niezwykle energetyczna kompozycja „Laudate Pueri” . W piątek odbyło się jej światowe prawykonanie niezwykle życzliwie przyjęte przez poznańską publiczność. Dodatkowym atutem pierwszej części wieczoru było wzbogacenie muzyki przez pokaz taneczny w wykonaniu Magdaleny Samolik i Leszka Siennickiego z „Tango Atelier”.

Drugą część koncertów wypełniła Misa a Buenos Aires Martina Palmeriego. Solistami byli sopranistka Marzena Michałowska , bandoneonista Mario Stefano Pietrodarchi oraz kompozytor. Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej dyrygował Przemysław Neumann.