Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filharmonia Poznańska: Mendelssohn i Paganini z bisami

Marek Zaradniak
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej pod batuta Łukasza Borowicza z solistą Kristofem Barati.
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej pod batuta Łukasza Borowicza z solistą Kristofem Barati. Antoni Hoffmann
Pierwszą z pięciu symfonii Felixa Mendelssohna-Bartholdy'ego usłyszeliśmy w piątek wieczorem w Auli UAM.

W tym roku przypada 170. rocznica śmierci Felixa Mendelssohna. W piątek Filharmonia Poznańska zapronowała jego I Symfonię
Była to zarazem inauguracja cyklu prezentującego wszystkie pięć symfonii tego kompozytora. Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej dyrygował Łukasz Borowicz, będący też przewodnikiem po muzyce. Przypomniał, że symfonie Mendelsshona są rzadziej wykonywane niż symfonie Beethovenna, Brahmsa czy Schumanna. Dodał, że w tamtych czasach panował obyczaj, iż oklaski rozlegały się po kolejnych częściach symfonii i były one powtarzane. Teraz jest zupełnie inaczej. Piątkowe wykonanie I Symfonii Mendelssohna podobało się melomanom i nie obyło się bez bisu. Ale bisował też solista wieczoru węgierski skrzypek Kristof Barati, w którego interpretacji uslyszeliśmy I Koncert skrzypcowy Niccolo Paganiniego.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski