Film "Święty" w kinach od 24 marca. Śledztwo w najbardziej medialnej sprawie kryminalnej PRL

Marta Jarmuszczak
Marta Jarmuszczak
19 marca 2023 odbył się pokaz przedpremierowy filmu "Święty" w reżyserii Sebastiana Buttnego.
19 marca 2023 odbył się pokaz przedpremierowy filmu "Święty" w reżyserii Sebastiana Buttnego. Waldemar Wylegalski
Film "Święty" inspirowany kradzieżą figurki świętego Wojciecha z katedry gnieźnieńskiej w 1986 roku - pojawi się w kinach 24 marca. Byliśmy na uroczystym pokazie przedpremierowym, który odbył się 19 marca.

Akcja filmu dzieje się w Gnieźnie i w Poznaniu w latach 80. i opowiada historię najbardziej medialnej kradzieży i śledztwa okresu PRL. Nagrania do filmu odbywały się m. in. w katedrze w Gnieźnie, a w stolicy Wielkopolski kręcono m. in. przy ulicy Święty Marcin.

- Dla wielu starszych widzów będzie to nostalgiczny powrót do swojej przeszłości i młodości, a dla młodszych film jest okazją do zobaczenia, jak świat wyglądał, kiedy nie było telefonów - przyznaje Mateusz Kościukiewicz, odtwórca roli porucznika Milicji Obywatelskiej.

Fabuła filmu nawiązuje do wydarzenia, które miało miejsce 20 marca 1986 roku. Wówczas z katedry gnieźnieńskiej skradziona została figurka świętego Wojciecha. Porucznik Milicji Obywatelskiej - Andrzej Baran zostaje przydzielony do prowadzenia śledztwa. W celu rozwiązania sprawy musi on nawiązać współpracę z duchownymi, co wówczas nie było takie proste, ponieważ stosunki państwa i kościoła nie były przyjazne.

Czytaj też: Milicja Obywatelska i święty Wojciech, a w tle schyłek PRL

Reżyserem i autorem scenariusza jest Sebastian Buttny.

- Prace nad scenariuszem trwały bardzo długo. Zaczęło się w 2014 roku i pierwsze wersje scenariusza mogły powstać już w okolicach 2015 czy 2016 roku. W trakcie produkcji jednak cały czas scenariusz był przerabiany, więc właściwie trwało to do 2021 roku - do pierwszego dnia zdjęć, chociaż jeszcze wtedy nanosiłem pewne zmiany - powiedział Sebastian Buttny podczas pokazu przedpremierowego filmu "Święty" 19 marca.

- Andrzej Baran jest człowiekiem, który pląta się we własnych myślach, ale potrafi postawić na swoim i różnymi metodami osiągnąć swoje cele. Ja zawsze kreując postacie staram się, żeby to byli przede wszystkim ludzie, którzy są blisko normalności i innych ludzi. To jest ciekawe w kinie, że na chwilę możemy wyjść z naszego codziennego życia na te półtorej godziny - mówi o postaci wykreowanej przez siebie Mateusz Kościukiewicz.

Jak przyznają artyści, dla niektórych film ten ma szczególne znaczenie, ponieważ realizowany był w ich rodzinnych stronach.

- Ja jestem z Wielkopolski, dla mnie to było wyjątkowe w końcu po tylu latach zrobić tu film, w moim regionie. To była dla mnie wielka przyjemność i myślę, że praca w rodzinnym mieście dla Sebastiana też była czymś wyjątkowym, także wspominamy to bardzo miło - nie kryje Mateusz Kościukiewicz.

W filmie nie brakuje nawiązań do "Głosu Wielkopolskiego" jako medium. Jola Baran - grana przez Lenę Górę - jest szefową działu kultury w "Głosie Wielkopolskim".

- "Głos Wielkopolski" to było nasze medium regionalne, do którego wszyscy zaglądali. Myślę, że to ustawiało naszą rzeczywistość medialną wtedy w Wielkopolsce. Ja to tak pamiętam, chociaż byłem 11-12 latkiem. "Głos Wielkopolski" był potrzebny też jako coś, co połączy świat filmu i rzeczywistość. Żona głównego bohatera jest panią redaktor i zobaczymy ją w filmie w redakcji "Głosu Wielkopolskiego" z 1986 roku - mówi Sebastian Buttny.

W zapowiedzi czytamy, że jest to "subiektywny obraz przebiegu pewnego sensacyjnego wydarzenia z przeszłości, z pewną dozą poczucia humoru i lekkością kina zza oceanu, w którym znajdują się pewne analogie w stosunku do dzisiejszych realiów życia w Polsce".

W główne role wcielili się: pochodzący z Wielkopolski - Mateusz Kościukiewicz; Lena Góra, która zagrała Jolę Baran - żonę porucznika milicji, historyczkę sztuki i szefową działu kultury "Głosu Wielkopolskiego"; Dobromir Dymecki, którego zobaczyć można w roli Mariana Porębskiego - porucznika IV Departamentu SB zajmującego się zwalczaniem Kościoła katolickiego i Leszek Lichota w roli księdza Stefana, kurialisty i historyka sztuki.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Radosław Liszewski - Ślub Doskonały - premiera filmu:

Pierwsze kino otwarto w Poznaniu w 1903 r. Od początku XX wieku do dziś działa mieszcząca się przy ul. Święty Marcin Muza. Wiele kin zostało zamkniętych w latach 90. XX wieku, zwłaszcza gdy pod koniec dekady pojawiła się konkurencja ze strony multipleksów. Przypominamy w galerii kina, które zamknięto w ostatnich 30 latach, bo pewnie niektórzy z Was większość z nich jeszcze pamięta.Zobacz poznańskie kina, których już nie ma ----->

Kina w Poznaniu, których już nie ma. Zamknięto je w ostatnic...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie