Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma Krot-Plon zaczęła skupować plony od rolników. Czy powróci stary problem?

Marcin Szyndrowski
Firma Krot-Plon zaczęła skupować plony od rolników. Czy powróci stary problem? Jak na razie rolnicy zwożą do elewatora zboże. Mieszkańcy obawiają się najbardziej kukurydzy
Firma Krot-Plon zaczęła skupować plony od rolników. Czy powróci stary problem? Jak na razie rolnicy zwożą do elewatora zboże. Mieszkańcy obawiają się najbardziej kukurydzy P.W. Płócienniczak
Mieszkańcy domów w okolicy krotoszyńskiego elewatora boją się na powrót uciążliwości związanych z jego funkcjonowaniem. Rok temu skarżyli się na uciążliwy hałas i pył z suszarni kukurydzy.

Taki stan rzeczy trwa już  od 2011 roku i zawsze nasila się w okresie, kiedy firma zaczyna przyjmować od rolników zebraną kukurydzę i inne plony zebrane z pól. - Boimy się, że w tym roku będzie podobnie. Ponoć coś tam zrobiono, żeby zniwelować te uciążliwości, ale nikt nie mówi co. Na razie zboże zwożą i nic się nie dzieje, ale za chwilę ruszą z kukurydzą i może być różnie - mówi jeden z mieszkańców ulicy Koźmiń-skiej w Krotoszynie. 

W ubiegłym roku mieszkańcy  złożyli petycję w sprawie uciążliwości związanych z elewatorem, a na liście podpisało się ponad 130 osób z ulic: Koźmińskiej, Ofiar Katynia, Narutowicza i Przemysłowej.  Ponowili  tym samym protest, domagając się zlikwidowania wszystkich uciążliwości, które przede wszystkim dotyczyły pylenia. - Kiedy zaczyna się produkcja, to możemy zapomnieć o otwieraniu okien. Dodatkowo wszędzie pełno pyłu i łusek kukurydzy, a to naprawdę jest dokuczliwe i sprząta się bardzo ciężko - mówili mieszkańcy na czele z Adamem Bartoszkiem, inicjatorem listy.

Po kontroli przeprowadzonej przez Wydział Ochrony Środowiska okazało się, że firma zamontowała układ odpylania powietrza suszącego. Zamontowała też tłumiki akustyczne niwelujące hałas. Starosta nakazał też firmie eliminację wszystkich pyłów przedostających się poza zakład, a nie tylko tych powstających w wyniku pracy w suszarni. 

- Sprawę prowadził nadzór budowlany. Uchybienia, które miały tam miejsce, zostały przez firmę wzięte pod uwagę. Powstał punkt rozładunkowy, wiata i całość została tak obudowana, by zniwelować pylenie praktycznie całkowicie - informuje Krzysztof Pawlak ze starostwa powiatowego. - Nie będę się teraz wypowiadał na ten temat. Jesteśmy w trakcie okresu żniw i żadnych wywiadów na ten temat nie będę udzielał - mówi Mateusz Motławski, prezes firmy Krot-Plon. Patrząc na rozmach inwestycji, o pyleniu nie powinno być jednak mowy. To jednak zweryfikuje najbliższy okres czasu. 

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski