W poprzedni piątek Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przedstawił protokoły pokontrolne firmie, która zdaniem WIOŚ odpowiada za zatrucie Warty. Doszło do niego pod koniec października. Firma miała czas do zeszłego poniedziałku, by zapoznać się z materiałami i je podpisać. Nie zrobiła jednak tego. W związku z czym ma siedem dni, by przygotować dla WIOŚ odpowiedź. Jak udało nam się dowiedzieć, w sprawie zatrucia rzeki jej przedstawiciele nabrali wody w usta.
- Do poniedziałku firma musi przedstawić swoje stanowisko. Do tej pory nie współpracowała z nami, ani też nie kontaktowała się z nami w sprawie protokołów - mówi Hanna Kończal, z-ca WIOŚ.
Prokuratura Rejonowa Stare Miasto prowadzi w związku z zatruciem Warty postępowanie. - Wciąż są w tej sprawie wykonywane czynności - tłumaczy Magdalena Mazur-Prus, rzecznik poznańskiej prokuratury.
Chociaż protokoły WIOŚ nie będą już uzupełniane o dodatkowe informacje, to inspektorzy czekają na wnioski prokuratora.
W sprawie zatrucia Warty i potencjalnego sprawcy zabrała także głos senator Jadwiga Rotnicka, która na swoim profilu na portalu społecznościowym chce, by WIOŚ wyjawił, jaki zakład mógł wrzucić do rzeki środek insektobójczy.
"Na skutek czyjejś bezmyślności lub cwaniactwa w Warcie nastąpiła śmierć biologiczna. W tej sytuacji nie jest ważne, czy ktoś jest już faktycznym trucicielem, czy tylko trucicielem potencjalnym. Niech teraz przyda się do czegoś - jego przykład będzie stanowił przestrogę dla innych potencjalnych trucicieli. Nie ma sensu go chronić, lepiej go wykorzystać do ochrony naszego środowiska."
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
