Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fogo Unia Leszno - ROW Rybnik 45:45. Remis, który jest porażką

Tomasz Sikorski
Nicki Pedersen nie zaliczy meczu z ROW Rybnik do udanych
Nicki Pedersen nie zaliczy meczu z ROW Rybnik do udanych Adrian Wykrota
Fogo Unia Leszno w ostatnim biegu uratowała remis w starciu z beniaminkiem.

Leszczynianie, którzy z czterech dotychczasowych spotkań wygrali tylko jedno, zdawali sobie sprawę ze stawki niedzielnego meczu. - To dla nas arcyważny pojedynek, w którym interesuje nas tylko i wyłącznie zwycięstwo - zapewniał Tobiasz Musielak.

Już pierwsze wyścigi pokazały jednak, że w konfrontacji z beniaminkiem o to zwycięstwo wcale nie będzie łatwo. Wprawdzie inauguracyjny bieg zakończył się podziałem punktów, ale już w następnym górą byli młodzieżowcy z Rybnika.

Byki musiały zatem gonić wynik. Trudno to było jednak zrobić, skoro w następnym biegu Peter Kildemand spowodował upadek jadącego na drugiej pozycji Maxa Fricke i został wykluczony.

Gorąco na torze było także w 4. wyścigu. Wygrał go niespodziewanie Bartosz Smektała, ale za jego plecami trwała twarda walka między Nicki Pedersenem i Grigorijem Łagutą. Obaj panowie za sobą nie przepadają i po wyścigu doszło do ostrej wymiany zdań. W ruch poszły też ręce i żużlowców musieli rozdzielać mechanicy oraz pozostali zawodnicy.

Po równaniu toru klasą błysnął Grzegorz Zengota, który na dystansie minął Andreasa Jonssona i Fogo Unia doprowadziła do remisu w meczu. Taki wynik utrzymał się do 8. wyścigu, kiedy to Damian Baliński z Jonssonem nie dali szans Pedersenowi. Dla 39-letniego Balińskiego był to pierwszy mecz ligowy na Stadionie Smoczyka przeciwko swojemu macierzystemu klubowi. I kibice, których osiem tysięcy pojawiło się w niedzielę na trybunach w Lesznie, zgotowało temu zawodnikowi owację na stojąco.

Po tym biegu Byki znowu przegrywały, ale riposta pary Piotr Pawlicki - Musielak była natychmiastowa. Co z tego jednak, skoro po chwili Kildemand zbyt agresywnie zaatakował Kacpra Woryna i ponownie został wykluczony przez prowadzącego spotkanie Grzegorza Sokołowskiego. A w powtórce Zengota przegrał z Łagutą i ROW znowu miał przewagę. Przed biegami nominowanymi wynosiła ona cztery punkty, bo gospodarzy zaskoczył także Fricke.
Zapachniało więc sensacją. W 14. biegu na wysokości zadania stanął Musielak, ale nie popisał się Pedersen, który spadł z drugiego miejsca na czwarte. Duńczyk wykorzystał jednak błąd trzeciego Rune Holty i dowiózł punkt. W tym momencie było 41:43 i leszczynianie do pełni szczęścia potrzebowali podwójnej wygranej. Na takie rozstrzygnięcie nie pozwolił jednak Łaguta, który przedzielił Pawlickiego i Zengotę. Mecz zakończył się więc remisem, który dla Fogo Unii jest porażką.

Tym samym żużlowcy Fogo Unii w kiepskim stylu uczcili 78. urodziny swojego klubu. Z tej okazji przed prezentacją na płycie boiska pojawił się tort, a kibice odśpiewali „Sto lat”.

- Pragniemy złożyć podziękowania wszystkim osobom, które tworzyły bogatą historię najbardziej utytułowanego klubu żużlowego w Polsce. Wielkie dziękuję należy się też kibicom, którzy od lat zasiadają na trybunach i dopingują leszczyńskich żużlowców - czytamy na klubowej stronie.

Fogo Unia Leszno - ROW Rybnik 45:45
Fogo Unia: Pi. Pawlicki 12 (2,2,3,2,3), Musielak 10+2 (1,1,2,3,3), Zengota 10+1 (3,3,2,1,1), Kildemand 1 (w,1,w,0), N. Pedersen 6 (1,3,1,w,1), Kaczmarek 2 (0,0,2), Smektała 4 (1,3,0).

ROW: Jonsson 10+1 (3,2,2,3,0), Baliński 4 (w,0,3,1), Holta 6+1 (2,1,1,2,u), Fricke 8 (1,2,d,3,2), G. Łaguta 11 (2,3,3,1,2), Chmiel 3 (3,0,0), Woryna 3+1 (2,0,1).

Sędziował: Grzegorz Sokołowski.
Widzów: ok. 8 000.

Bieg po biegu
1. Jonsson, Pawlicki, Musielak, Baliński (w) 3:3
2. Chmiel, Woryna, Smektała, Kaczmarek 1:5 (4:8)
3. Zengota, Holta, Fricke, Kildemand (w) 3:3 (7:11)
4. Smektała, Łaguta, Pedersen, Woryna 4:2 (11:13)
5. Zengota, Jonsson, Kildemand, Baliński 4:2 (15:15)
6. Pedersen, Fricke, Holta, Kaczmarek 3:3 (18:18)
7. Łaguta, Pawlicki, Musielak, Chmiel 3:3 (21:21)
8. Baliński, Jonsson, Pedersen, Smektała 1:5 (22:26)
9. Pawlicki, Musielak, Holta, Fricke (d) 5:1 (27:27)
10. Łaguta, Zengota, Woryna, Kildemand (w) 2:4 (29:31)
11. Musielak, Holta, Baliński, Pedersen 3:3 (32:34)
12. Jonsson, Kaczmarek, Zengota, Chmiel 3:3 (35:37)
13. Fricke, Pawlicki, Łaguta, Kildemand 2:4 (37:41)
14. Musielak, Fricke, Pedersen, Holta (u) 4:2 (41:43)
15. Pawlicki, Łaguta, Zengota, Jonsson 4:2 (45:45)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski