Cztery zakonnice ze Zgromadzenia Żeńskiego Maryi Dziewicy z Francji już od dwóch miesięcy mieszkają w licheńskim sanktuarium, modlą za pielgrzymów i dzieła apostolskie oraz intensywnie uczą polskiego.
Za trzy lata, bo tyle ma potrwać budowa klasztoru, przeprowadzą się do lasu grąblińskiego.
Plac budowy przypominał wczoraj wojskowy poligon. Po ulewnych deszczach wykarczowana polana zamieniła się w błotniste bajoro.
Po modlitwie za pomyślność dzieła i bezpieczeństwo budowniczych, uzbrojeni w szpadle i kaski księża marianie oraz siostry anuncjatki przeszli po płytach na środek placu i wykopali pierwsze łopaty ziemi. Wspólnie dokonali tego: siostra przełożona Maria od Chrystusa, ks. Paweł Naumowicz - przełożony polskiej prowincji marianów, ks. Eugeniusz Zarzeczny - wikariusz prowincjalny, ks. Wiktor Gumienny - kustosz sanktuarium i misjonarz ks. Leszek Czeluśniak. Kolejne łopaty wbiły rezydujące w Licheniu siostry, odmawiając już po polsku "Zdrowaś Mario".
Zakonnicom bardzo podoba się miejsce ich przyszłej siedziby i projekt budynku. Kompleks klasztorny będzie składał się z niewielkiego kościoła o współczesnym kształcie z odrębną kaplicą domową dla zakonnic i tradycyjnych zabudowań przeznaczonych na część mieszkalną. Kościół będzie otwarty dla pielgrzymów. Zmieści się w nim 300 osób. Sam klasztor będzie budynkiem trzykondygnacyjnym z piwnicą i poddaszem, podzielonym na część klauzurową i gościnną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?