Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futsal: Wielkopolska na czele ekstraligi

Radosław Patroniak, Krzysztof Maciejewski
Futsalistki AZS UAM Poznań po efektownym zwycięstwie nad Kresowiakiem Orion Siemiatycze objęły prowadzenie w rozgrywkach ekstraligi
Futsalistki AZS UAM Poznań po efektownym zwycięstwie nad Kresowiakiem Orion Siemiatycze objęły prowadzenie w rozgrywkach ekstraligi Fot. Tomasz Kamiński
Zespoły ekstraligi futsalu kobiet mają za sobą 6. kolejkę zasadniczej fazy rozgrywek. W grupie A nadal bardzo dobrze spisują się drużyny z Wielkopolski, które w sobotę odniosły piąte zwycięstwa w sezonie.

Futsalistki AZS UAM Poznań przed własną widownią zdecydowanie pokonały Kresowiaka Orion Siemiatycze 10:2, natomiast Kotwica Kórnik wygrała w stolicy z AZS Uniwersytetu Warszawskiego 2:1. Takie rozstrzygnięcia sprawiły, że poznanianki objęły prowadzenie w tabeli, przy takiej samej zdobyczy punktowej wyprzedzając Kotwicę oraz AZS AWF Warszawa, dzięki najkorzystniejszemu bilansowi spotkań bezpośrednich.

Mecz w hali UAM przy ulicy Zagajnikowej od początku toczył się przy przewadze podopiecznych trenera Wojciecha Weissa. Rywalki z Siemiatycz tylko przez 12 minut utrzymywały bezbramkowy rezultat. Wtedy straciły bramkę samobójczą, a po niespełna czterech minutach było już 4:0. Poznanianki do końca kontrolowały wydarzenia na parkiecie, wygrywając ostatecznie różnicą ośmiu goli. Trzy bramki strzeliła Monika Marczak, po jednej Marta Kosiorek, Alicja Busza, Alicja Zając Adrianna Sikora, Marta Zielińska oraz Patrycja Zawłocka. AZS UAM wystąpił w składzie: Krajewska, Dewicka – Marczak, Zajac, Sikora, Busza, Fronczak, Gawrych, Grzechowiak, Grześkowiak, Kosiorek, Zielińska, Zawłocka, Czudzińska.

Znacznie trudniejszą przeprawę miała w stolicy drużyna Kotwicy, bo zespół AZS Uniwersytetu Warszawskiego stawił faworytkom nadspodziewanie zacięty opór. Krótko przed przerwą prowadzenie dla Kotwicy uzyskała Aleksandra Chojnacka, w 31 min rezultat podwyższyła Hanna Cerajewska, a warszawianki stać było jedynie na gola honorowego.

– Mojemu zespołowi brakowało skuteczności i zimnej krwi pod bramką gospodyń. Cieszy dobra gra w obronie i dobra postawa mniej doświadczonej bramkarki. Oczywiście cieszymy się z wygranej i wywiezienia trzech punktów z Warszawy – oceniła Violetta Biegańska – trener Kotwicy.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski