Futsalowe emocje w Gnieźnie. Polki bezbramkowo zremisowały z Holenderkami. W sobotę inauguracja ekstraligi na Morasku z udziałem AZS UAM

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z frekwencji na obu spotkaniach. W obu halach pojawiło się sporo kibiców, w tym także duża grupa fanów z Holandii. Mam nadzieję, że to nie ostatnia wizyta kobiecej reprezentacji w naszym regionie. O tym, że PZPN coraz poważniej traktuje kobiecy futbol najlepiej świadczy fakt, że w tym roku przeznaczył na jego rozwój 35 mln zł - podkreślił Paweł Wojtala, prezes Wielkopolskiego ZPN i członek zarządu PZPN.

Czytaj też: Reprezentacja futsalistek przegrała towarzyski mecz z Holandią

Wracając do postawy reprezentacji, to po pierwszym meczu poznański selekcjoner miał długą listę pretensji do swoich zawodniczek. Mówił, że zagrały zbyt bojaźliwie i że nie zrealizowały założeń taktycznych. One same zresztą też nie mogły zrozumieć jak to się stało, że Holenderki zaskoczyły je zdecydowaną i bezpardonową grą. W gnieźnieńskim rewanżu pod tym względem było już lepiej, choć kilka razy i tak z opresji biało-czerwone musiała wybawić ich bramkarka Dominika Dewicka.

Już w sobotę o godz. 17 Wojciech Weiss i jego ekipa poznańskich akademiczek z klubu AZS UAM zapraszają na inaugurację ekstraligi. Rywalem poznanianek będzie w hali UAM na Morasku ich odwieczny rywal, czyli AZS Uniwersytet Warszawski. Wstęp na mecz, podobnie jak na pojedynki reprezentacji, jest bezpłatny.

Polska - Holandia 0:0

Polska: Dewicka (Dąbek) – Moskała, Maziarz, Bartosiewicz, Bolko – Kołomańska, Chóras, Ejzel, Knysak, Pietrzyk, Falborska, Zając, Lichtenstein.

Holandia: Reitsma (Troost) – Oliveira, Moudou, Verschoor, Brand – Schepers, Veitrop, Breuern, Bandringa, de Groen, Toledo, Prijs, Hopman.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]