18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy mamusią zostaje dziewczynka...

Joanna Barczykowska, Katarzyna Sklepik
Szczególnie niebezpieczni są kierowcy w wieku 17-20 lat. W tej grupie prawdopodobieństwo    spowodowania tragicznego wypadku jest kilkakrotnie wyższe niż u osób między 40 a 60 rokiem życia
Szczególnie niebezpieczni są kierowcy w wieku 17-20 lat. W tej grupie prawdopodobieństwo spowodowania tragicznego wypadku jest kilkakrotnie wyższe niż u osób między 40 a 60 rokiem życia archiwum
Często mają mniej niż 14 lat. Uprawiają seks na przerwach, podczas dyskotek, w krzakach. Nie mają pojęcia o antykoncepcji. Nie wiedzą, że brak zabezpieczenia może skutkować ciążą. Niechcianą.

Trzynastolenia Izabela przed wakacjami urodzi dziecko. Dwa lata temu, podczas wakacji, poznała ojca swojego dziecka. Teraz Adam ma siedemnaście lat. Jest gimnazjalistą, któremu za współżycie z nieletnią grozi od 2 do 12 lat więzienia. Sprawą nastolatków z powiatu chodzieskiego zajęła się prokuratura w Wągrowcu.

W 2010 roku, w poznańskim Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego, młodymi mamami zostały trzy 15-latki. Z kolei wielkopolska policja odnotowała 191 przypadków współżycia z osobą poniżej 15. roku życia. Zatrzymano 98 podejrzanych, 23 z nich nie ukończyły 17 lat.

Zuza ma 15 lat i dwa tygodnie temu urodziła córeczkę w Szpitalu im. Madurowicza w Łodzi. W grudniu mamą została czternastoletnia Ania. Wiosną przyjdzie na świat dziecko dwunastoletniej Kasi z Piotrkowa Trybunalskiego. Z kolei do łódzkiego Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjno-Wychowawczego w Łodzi zgłosiło się ostatnio kilka bardzo młodych matek, najmłodsza miała zaledwie jedenaście lat. Rodzice, lekarze i nauczyciele są wstrząśnięci, bo ciąże u nieletnich zdarzają się coraz częściej.

Skąd to się bierze? Prawdopodobnie stąd, że chłopcy seksualnie dojrzewają szybciej.
- Niestety, kiedy młodzi ludzie osiągną tę fizyczną dojrzałość, są całkiem niedojrzali psychicznie - uważa prof. Andrzej Jaczewski, lekarz seksuolog, twórca Podyplomowego Studium Wychowania Seksualnego na Uniwersytecie Warszawskim. - To wina szkoły, która infantylizuje, wychowuje bez odpowiedzialności. Bardzo wierzyłem w gimnazjum, bo ten okres w życiu młodych ludzi jest bardzo trudny: zaczynają pić, palić, uprawiać seks. Powinni mieć wtedy nauczycieli z inną mentalnością niż w podstawówce, bo w tym wieku ważniejsze od uczenia ich matematyki jest uczenie odpowiedzialności i dorosłości.

Stan edukacji seksualnej młodych ludzi jest ciągle zatrważająco niski. Seksuolodzy trafiają do szkół (nawet podstawowych), ale szczera rozmowa z nastolatkami na ogół potwierdza, że ich wiedza na temat seksu pozostaje oparta na podwórkowych opowieściach. Rodzice czują się usprawiedliwieni: tyle wokół się mówi o seksie, że mój syn (lub córka) dowiedzą się na pewno czegoś w szkole.

Tymczasem wielu uczniów nadal sądzi, że podczas pierwszego w życiu stosunku nie można zajść w ciążę. Podobnie jak wtedy, gdy stosunek odbywa się na stojąco. Szesnastolatki nie znają faz miesięcznego cyklu i są przekonane, że stosunek przerywany stanowi wystarczające zabezpieczenie przed ciążą.

Rozmowy nastolatków często obracają się wokół seksu. Ci, którzy mają przed sobą swój pierwszy raz, zastanawiają się, jak to będzie, czy czeka ich lot odrzutowcem, czy zderzenie z ciężarówką. Ci, którzy już spróbowali, ciągle szukają nowych wrażeń. Chłopcy poszukują najskuteczniejszych zabezpieczeń, a dziewczyny martwią się, że mogą zajść w ciążę.

- Miłość szkolna może być bardzo motywująca, np. zakochany chłopiec podciąga się w nauce, żeby zaimponować koleżance. Niestety, może być także destrukcyjna - wyjaśnia Violetta Nowacka, psycholog i specjalista edukacji seksualnej. - Najczęściej sprawia się wtedy ból "wybrance", żeby zwrócić jej uwagę, albo wyjątkowo cierpi z powodu odrzucenia. Do akcji powinni wkroczyć rodzice, bo może to oznaczać, że młody człowiek nie potrafi okazywać i wyrażać swoich uczuć.

I tu warto zastanowić się, jaki przykład rodzice dają swoim dzieciom.
- Jeśli na przykład zdarza się, że po konflikcie z mężem kobieta stosuje "ciche dni", odgrywa rolę ofiary, płacze, zamiast szczerze rozmawiać, to ich dziecko zareaguje podobnie na odrzucenie - dodaje Violetta Nowacka. - Na tej samej zasadzie uczy się agresywnych reakcji, na przykład gdy rodzice kłócą się wyjątkowo destrukcyjnie, stosują wobec siebie przemoc psychiczną i fizyczną jeszcze długo po zaistniałym konflikcie, młody człowiek nabiera przekonania, że cierpienie zawsze powinno towarzyszyć miłości, że sprawiając ból - koncentrujemy na sobie uwagę.

Prezent na 12. urodziny
Były młode, zdrowe i miały całe życie przed sobą. Plany, marzenia i dużo czasu, by je zrealizować. W jednej chwili wszystko się zawaliło.

Piotrków Trybunalski aż huczy od plotek. Dwunastolatka za dwa miesiące zostanie mamą. Ojcem dziecka jest kolega dziewczynki, czternastoletni gimnazjalista. Sprawą zajęły się już sąd i prokuratura. Kasia sprawiała kłopoty wychowawcze, nie była pilną uczennicą. Wagarowała. Przyniosła do szkoły alkohol. W dzienniku ma jedynki, dwójki i trójki. Nauczycielki widywały ją całującą się na ulicy z chłopakiem. Z utrzymaniem dziewczyny w ryzach nie radziła sobie ani rodzina, ani szkoła.

- Kłopoty z Kasią mieliśmy od dawna, dziewczynka ma dominującą osobowość i wyzywający sposób bycia - mówi dyrektor szkoły. Jej mama przychodziła na każde wezwanie nauczycieli. Pod koniec listopada przyszła sama, bo odkryła z przerażeniem, że Kasia jest w ciąży. - Była roztrzęsiona. To zwyczajna, porządna rodzina - dodają nauczyciele Kasi. Uzgodnili, że dziewczynka przejdzie na nauczanie indywidualne.

O czternastoletnim ojcu dziecka Kasi wiadomo tylko tyle, że uczy się w jednym z piotrkowskich gimnazjów. Kasia została jego sympatią w wakacje. Za seks z dwunastolatką chłopak stanie przed sądem rodzinnym. Pracownicy sądu nie kryją, że sprawa zrobiła na nich wrażenie.

- Chcemy ustalić, jak doszło do tej sytuacji i czy w grę wchodzą zaniedbania rodzicielskie - mówi sędzia Jacek Gasiński, wiceprezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim.

Co będzie dalej z Kasią i jej dzieckiem? Psycholog Anna Miżowska podkreśla, że choć dziewczynka nie jest przygotowana do wychowywania dziec-ka, to nie wolno jej nakłaniać, by oddała je do adopcji.

- Kasia nie spodziewała się konsekwencji tego, co zrobiła. Trzeba pomóc zaakceptować jej nową sytuację - mówi Anna Miżowska. - Krytyka wpędzi ją w poczucie winy. Jeśli będzie miała wsparcie otoczenia, to bez problemu skończy szkołę, urodzi dziecko i będzie szczęśliwa.

- Dziewczęta w tym wieku nie są w stanie wychować dziecka. Decyzja o oddaniu go do adopcji zawsze jest trudna. Matka podejmuje ją dla dobra dziecka, a nie dla własnej wygody - mówi Anna Szolc-Kowalska, dyrektor Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjno-Wychowawczego i dodaje, że powodem wielu ciąż jest wczesna inicjacja seksualna.

Uczeń na porodówce
Historia Kasi nie jest jedyna. Co roku kilka tysiący nieletnich dziewczyn rodzi dzieci. Wiele z nich nie ukończyło 16 lat. Lekarze nie wykazują już zdziwienia, kiedy do szpitala trafia uczennica z brzuchem. Podchodzą do nich z dużą uwagą, bo ciąża u młodocianej zawsze jest ciążą wysokiego ryzyka.

Dwa tygodnie temu swoje pierwsze dziecko urodziła Zuza. Dziewczyna za kilka dni skończy 15 lat, ale nie planuje przyjęcia urodzinowego z koleżankami z klasy. Zamiast książek i zeszytów na jej biurku leżą butelki i pampersy. Czy o takiej przyszłości marzyła? Nie, ale los chciał inaczej. Wie, że sama jest sobie winna. Zuza urodziła bardzo duże dziecko, dlatego poród musiał się odbyć przez cesarskie cięcie. Córka waży prawie cztery kilogramy. Czy dziewczynka będzie się wychowywała razem z mamą? Czas pokaże.

W połowie grudnia na świat przyszedł Adrian. Jego mama kilka dni wcześniej obchodziła czternaste urodziny.

Ania zapiera się, że dziecko jest efektem miłości, jaka połączyła ją z pięć lat starszym chłopakiem. O ciąży Ani długo nikt nie wiedział. Powiedziała tylko chłopakowi. Musiała przerwać szkołę, bo nastolatka w ciąży działa deprymująco na kolegów, jak usłyszała od dyrektora.

Kiedy w domu wszystko się wydało, gehenna rozpoczęła się na dobre. Rodzice nie potrafili sobie poradzić z rzeczywistością. Z pomocą przyszła babcia. To ona chodziła z Anią do lekarza i siedziała przy szpitalnym łóżku, kiedy wnuczce zbliżał się termin porodu. I to ona będzie pomagała dziewczynie w wychowaniu dziecka. W przypadku Ani nie było mowy o aborcji. Choć dziewczyna boi się przyszłości, nie umiała pozbyć się dziecka. Na sali porodowej za rękę trzymał Anię partner. Lekarze byli zaskoczeni.

Zabawa w słoneczko
Choć dla wielu to szokujące, gimnazjaliści uprawiają seks. Wśród uczniów dużą popularnością cieszą się nawet wyuzdane zabawy grupowe. Na niecodzienny pomysł wpadli uczniowie z Gimnazjum w Ostródzie. Na prywatce zarządzili zabawę w słoneczko. Dziewczynki kładły się na plecach w kółku, głowami do środka, a ich koledzy kolejno odbywali z nimi stosunek. Wygrywał ten, który skończył ostatni. Efekt? Pięć gimnazjalistek zaszło w ciążę.

Kilka lat temu w ubikacji w Zespole Szkół w Żerkowie, trzej nieletni używając siły fizycznej, przyparli do ściany dwie małoletnie uczennice gimnazjum, dotykali ich piersi i wkładali im ręce w majtki... W Poznaniu, szesnastolatek - przez pół roku - wykorzystywał seksualnie swoją trzynastoletnią siostrę. Prawie codziennie. A czternastoletni gimnazjalista, pochodzący z tzw. "dobrego domu", w Kostrzynie Wielkopolskim, dotykał przez ubranie miejsc intymnych dwunastolatki, składając jej przy tym propozycje odbycia stosunku.

Ratunku, jestem w ciąży
Podczas wakacji na telefon zaufania, prowadzony przez grupy edukatorów seksualnych Ponton, dzwoniły dziesiątki nastolatek przerażonych odkryciem, że są w ciąży.

- Najmłodsza miała 14 lat. Wiek rozpoczęcia współżycia wciąż się obniża, a nie idzie za tym edukacja seksualna - mówi Aleksandra Józefowska, koordynator grupy Ponton. - Nastolatki nie zwracają uwagi na zabezpieczenie. Wiele dziewczyn myśli, że podczas pierwszego stosunku nie można zajść w ciążę albo że po spożyciu alkoholu plemniki jej nie zapłodnią.

Szczególnie niebezpieczni są kierowcy w wieku 17-20 lat. W tej grupie prawdopodobieństwo spowodowania tragicznego wypadku jest kilkakrotnie wyższe niż u osób między 40 a 60 rokiem życia

12 lat - dobry moment na rozmowę o seksie
12 lat to najwyższy czas, aby poważnie porozmawiać o seksie. Niektórzy rodzice wolą zaprowadzić swoją pociechę do ginekologa lub urologa, aby fachowo wprowadzili syna czy córkę w świat dorosłych. Nie jest to zły pomysł, można też spróbować samemu.
Jak to zrobić, radzi psycholog Violetta Nowacka, specjalista do spraw edukacji seksualnej z Poznania:

- Zacznij rozmowę o uczuciach: o tym, jak łatwo w tym wieku zakochać się i odkochać. Powiedz dziecku o zagrożeniach: że rówieśnicy będą je namawiać na seks i że w każdej chwili ma prawo odmówić. Z tą decyzją warto poczekać do momentu, aż będzie się pewnym uczuć partnera. Uleganie prośbom i modzie jest złym doradcą.

- Rozmawiajmy o zabezpieczaniu się, gdy tylko zauważymy, że nasze dzieci nie po-zostają obojętne na płeć przeciwną. Przywyknijmy do reklamowania prezerwatyw, bo tylko w ten sposób uchronimy dziecko przed AIDS i niepożądaną ciążą. Ważne, aby przekonać do kupowania prezerwatyw zarówno chłopców, jak i dziewczyny. Pierwszą "gumkę" dajmy im w prezencie. Jeżeli dziecko zwierzyło się nam, że na przykład miało już inicjację seksualną, wybierzmy się z nim do ginekologa.

- Jeśli zdecydujemy się rozmawiać, zacznijmy od pytań o uczucia, o emocjonalną stronę jego związku z partnerem, a potem o sprawy intymne. Antykoncepcję lepiej zostawić na koniec. Nie przytaczajmy negatywnych przykładów, typu: "ona źle skończyła, ty możesz tak samo". Zaufaj dziecku, staraj się poznać jego partnera, zanim wydasz o nim opinię.

18 lat - Statystyczny wiek inicjacji seksualnej
Mimo że w Polsce coraz więcej nastolatek zachodzi w ciążę, oficjalne statystyki dotyczące inicjacji seksualnej nie są takie straszne.

Z badań wynika, że Polki rozpoczynają współżycie seksualne w wieku 19 lat, czyli o rok później niż średnio w Europie i o dwa lata później niż Niemki, Brytyjki, Czeszki i Norweżki.
Najwcześniej zaczynają współżyć Dunki - średnio w wieku 16,6.
Najpóźniej inicjację seksualną przechodzą Turczynki - średni wiek to 20,5 roku.
Z badań Polpharmy, zrealizowanych na przełomie 2009 i 2010 roku wynika, że średni wiek inicjacji seksualnej Polaków wynosi 18,8.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski