Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gender podzieliło poznaniaków i środowisko naukowe

Anna Jarmuż
Gender podzieliło poznaniaków i środowisko naukowe
Gender podzieliło poznaniaków i środowisko naukowe Anna Jarmuż
Niebezpieczny incydent, który uniemożliwił swobodną dyskusje, a może brutalna propaganda w murach uczelni? Zdania są podzielone. Wykład na temat gender, który odbył się w zeszłym tygodniu na Uniwersytecie Ekonomicznym (choć zakłócony przez poznańskich anarchistów) podzielił środowisko naukowe i zwykłych poznaniaków.

Powróćmy na chwilę do tamtych wydarzeń. Jest czwartkowy wieczór. Wykład pt. "Czy gender to dewastacja człowieka i rodziny?" (pierwotna nazwa "Gender to dewastacja człowieka i rodziny") ma wygłosić ks. prof. Paweł Bortkiewicz, dyrektor Centrum Etyki UAM. Przed tak "jednocznacznemu" i "krzywdzącemu" ujęciu tematyki gender (o czym świadczył już sam tytuł wykładu), sprzeciwia się część pracowników Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Petycję w tej sprawie w ciągu dwóch dni podpisuje ponad 650 osób. Zdaniem poznańskich naukowców fakt, że tego rodzaju ideologiczne i propagandowe wystąpienie może zaistnieć w przestrzeni uniwersytetu, jest co najmniej niepokojące. Odpowiedzią na wystąpienie księdza miał być panel dyskusyjny, zaplanowany na 13 grudnia) na UAM.

- Atakujący posługują się skarykaturyzowaną wizją "gender". Stosowane określeń: "ideologia gender" czy "gender - cywilizacja śmierci" mają na celu nie tylko zakwestionowanie studiów genderowych jako obszaru badań akademickich, ale także uderzenie w demokratyczny projekt społeczeństwa wolnego od przemocy i dyskryminacji ze względu na płeć czy orientację seksualną - tłumaczą organizatorzy spotkania, członkowie Pracowni Pytań Granicznych.

Jak wyjaśniają badacze gender, terminu tego używa się do zdefiniowania płci kulturowej lub społecznej. To m.in. oczekiwania, jakie dane społeczeństwo ma wobec kobiet i mężczyzn. Do dyskusji na UAM jednak nie doszło. Powód? Jak tłumacza organizatorzy "atmosfera nie sprzyjająca rzeczowej dyskusji".

Wokół sprawy głośno zrobiło się, gdy wykład na Uniwersytecie Ekonomicznym zakłócili poznańscy anarchiści. W kulminacyjnym momencie na biurko wykładowcy wskoczył chłopak, ubrany w złotą sukienkę. Interweniowała policja. Pojawiły się głosy, że funkcjonariusze zachowywali się wobec protestujących wyjątkowo brutalnie. Wykład przeniesiono do innej sali.

- Nie wierzyliśmy, że wykład zostanie odwołany, chcieliśmy jednak otwarcie wyrazić swój sprzeciw - tłumaczy prof. Krzysztof Podemski z Instytutu Socjologii UAM. - Nie popieram formy protestu. Sam jestem wykładowcą i nie chciałbym, aby ktoś wskoczył mi podczas wykładu na biurko. Ale ja nie wykorzystuję sali wykładowej do głoszenia moich poglądów. Robię to pisząc teksty do prasy, a to jest zupełnie inna sytuacja. Ale nawet wtedy nie używam języka nienawiści, nie nazywam nikogo hołotą i nie sugerują zamykania osób o innych poglądach w klatkach. A przecież nie jestem duchownym i nie mówię innym jak mają żyć.

Zdaniem prof. Krzysztofa Podemskiego szkoda, że spotkanie na UAM zostało odwołane. Rozumie jednak, że organizatorzy obawiali się o zdrowie uczestników. - Występ na Uniwersytecie Ekonomicznym był wulgarny, ale nieszkodliwy - mówi prof. K. Podemski. - W tym przypadku mogłoby jednak dojść do czegoś gorszego, np, gdyby protestujący postanowili wyjść z założenia "raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę" (jak miało to miejsce w przypadku wykładu prof. Zygmunta Baumana, który zakłócili narodowcy przyp. red).

Zupełnie inne zdanie na ten temat mają członkowie Akademickiego Klubu Obywatelskiego. Poseł Tadeusz Dziuba, szef poznańskiego PiS (członek AKO) wysłał do rektora UAM list w sprawie studiów genderowych. Na razie nie chce jednak zdradzać szczegółów.

- Nie dopuszczalne jest, aby na uczelni dochodziło do tak chuligańskich incydentów - mówi T. Dziuba. - Uniwersytet nie powinien przymykać na to oka. Przypominam, że podobna sytuacja miała już miejsce.

Chodzi o akcję "homoterapia", kiedy to przebrani aktywiści odwiedzili gabinety dwóch profesorów prosząc, aby ci wyleczyli ich z homoseksualizmu.

Atmosfera wokół tematu gender z dnia na dzień coraz bardziej gęstnieje
Spór wokół tematyki gender nie wybuchł z dnia na dzień. O tym, czy jest to nauka czy ideologia dyskutuje się już od pewnego czasu.

O tematyce gender głośno zrobiło się, kiedy otwarcie zaprotestował przeciwko niej Kościół.
W mediach katolickich zaczęły pojawiać się określenia, że nowa ideologia to "największe zagrożenie dla XXI wieku", którego celem jest "gwałt na duszy dziecka". O "niebezpiecznym genderyzmie" ostro wypowiadał się również arcybiskup Stanisław Gądecki. Podczas procesji Bożego Ciała w Poznaniu, dowodził że "genderyzm" zakłada pięć równorzędnych modeli życia: homoseksualistów, lesbijek, biseksualistów, transseksualistów i heteroseksaulistów. Jego zdaniem gender pozwala na wolność w tworzeniu układów partnerskich i całkowitą swobodę seksualną.

Na zdarzenia wywołane ostrymi słowami Kościoła nie trzeba było długo czekać. Protestować zaczęły środowiska prawicowe.
Demonstracje w tej sprawie zorganizowała m.in. Prawica Rzeczpospolitej. Na ulicę wyszli wtedy mieszkańcy kilku polskich miast. Do Ministerstwa Edukacji Narodowej pisać zaczęli też przestraszeni rodzice. Ich zdaniem gender może doprowadzić do tego, że dzieci już w przedszkolach i podstawówkach będą dowiadywać się, czym jest seks. Dlatego, żądają przeglądu treści szkolnych podręczników do biologii, wiedzy o społeczeństwie i wychowania do życia w rodzinie (i sprawdzenia, czy nie znajdują się tam czasem treści nieodpowiednie).

Prawdziwa burza wybuchła jednak gdy okazało się, że poznańskie Stowarzyszenie Jeden Świat chce realizować w szkołach warsztaty poświęcone m.in. tematyce gender.

Zajęcia miały odbywać się w ramach programu Centrum Edukacji Globalnej i były w ofercie dla uczniów klas 4-6 szkoły podstawowej. W wyniku protestów z pomysłu zrezygnowano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski