Jak wynika z relacji pacjentów, kolejka była tak długa, że zakręcała za mury szpitala. Później jednak zrobiło się ogromne zamieszanie i ludzie zaczęli się mieszać przed szpitalem.
- Przed godziną 8 właściwie nie było tam kolejki, bo to był po prostu jeden wielki tłum, który stał pod szpitalem. Dopiero po wejściu do szpitala zapanował porządek i przebiegało to sprawniej
- mówi Pani Bronisława, która na 8 rano została umówiona na szczepienie w szpitalu HCP. Do placówki przyszła wraz z wnuczką.
Oto nowe zasady szczepień:
Z kolei jej wnuczka, pani Jagoda dodaje: - To co się działo przed godziną 8, wołało o pomstę do nieba. W momencie, kiedy pacjentów zaczęto wywoływać nazwiskami, zrobił się totalny kocioł, wszyscy rzucili się na siebie. Podobno nawet wezwano policję. Mam nadzieję, że po tym wszystkim szpital pójdzie wreszcie po rozum do głowy i naprawi to, co się tam dzieje.
Kolejki do szczepień w szpitalu HCP. Pacjenci przychodzą za wcześnie?
Jak twierdzą przedstawiciele placówki, problem nie wynika z braku organizacji ze strony szpitala, a z nadgorliwości pacjentów, którzy przychodzą na szczepienie zbyt wcześnie.
- Pacjenci są rozłożeni w czasie. Prosimy, żeby ludzie przyjeżdżali na umówioną godzinę. Jednak teraz, jak weryfikujemy osoby, które czekają do szczepienia, to okazuje się, że o godz. 8 pod szpitalem stoją pacjenci, którzy powinni pojawić się dopiero o godz. 13, 15 czy nawet 17
- mówi Lesław Lenartowicz, prezes Centrum Medycznego HCP.
I dodaje: - Panuje jakieś dziwne przekonanie, że kto pierwszy ten lepszy i dlatego ludzie przyjeżdżają i czekają już przed godz. 6 rano, mimo że punkt mamy otwarty od 7.30. A ja nie mogę wyrzucić tych ludzi poza teren szpitala, ale to też nie może być tak, że ktoś przychodzi tyle godzin wcześniej.
Taka sytuacja miała miejsce już kilka dni wcześniej. Wtedy jednak, jak twierdzili przedstawiciele szpitala, zamieszanie spowodowane było opóźnieniami w dostawie szczepionek. Teraz, jak podkreśla prezes Centrum Medycznego HCP, szczepionki są już dostępne i są podzielone na pacjentów na odpowiednie godziny. Na jedną godzinę wchodzi około 70 osób.
- To nie jest zbyt wiele, ponieważ mamy cztery gabinety szczepienne i sześciu lekarzy, którzy do tych szczepień kwalifikują. Z tego względu cały czas mamy rotację tych pacjentów, oni nie stoją w kolejce, bo cały czas się przemieszczają - przychodząc wypełniają formularz, następnie idą do lekarza, który ich kwalifikuje i dopiero później przechodzą do szczepienia
- mówi Lesław Lenartowicz.
I dodaje: - Apelujemy o to, żeby przychodzić na 5 minut przed godziną, na którą został umówiony. Każdy z danej godziny zostanie zaszczepiony.
Zobacz zdjęcia sprzed szpitala HCP w Poznaniu:
Sprawdź też:
- To dziwi i śmieszy pasażerów MPK! Oto zaskakujące zdjęcia z poznańskiej komunikacji!
- 21 miejsc w Wielkopolsce idealnych na wycieczkę
- Zaginęli w Wielkopolsce. Widziałeś kogoś z nich?
- Ma 21 lat i łowi taaakie ryby! Jak się odnajduje w męskim świecie wędkarzy?
- Szkoły, gdzie w Poznaniu najlepiej zdano maturę z polskiego
- Oto 12 najmniej seksownych imion żeńskich w Polsce. Sprawdź czy jesteś na liście
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?