Gigantyczne podwyżki opłat za śmieci w Poznaniu: GOAP tłumaczy: "Zapchał się cały system recyklingu i przetwarzania odpadów"

W poniedziałek, 2 listopada Zgromadzenie Związku Międzygminnego GOAP przyjęło uchwałę, która od 1 stycznia 2021 r. wprowadza zmianę wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Podwyżki opłat są gigantyczne i dotyczą mieszkańców Poznania i podpoznańskich gmin takich jak: Buk, Czerwonak, Kleszczewo, Kostrzyn, Murowana Goślina, Oborniki, Pobiedziska i Swarzędz.

Gigantyczne podwyżki opłat za odbiór śmieci: Ile zapłacimy?

Mieszkańcy nieruchomości zabudowanych budynkiem z więcej niż 4 lokalami mieszkalnymi za wywóz odpadów zapłacą teraz 25 zł od osoby. Do tej pory płacą 14 zł za osobę. Natomiast mieszkańcy nieruchomości zabudowanej budynkiem do 4 lokali mieszkalnych zapłacą 28 zł od osoby - teraz płacą 16 złotych za osobę.

Jak swoją decyzję tłumaczą władze GOAP?

- Realnie zmieniły się koszty gospodarowania odpadami. Zapchał się cały system recyklingu i przetwarzania odpadów. Te negatywne zmiany obserwujemy w skali całego kraju, nie tylko lokalnie. Nasze stawki i tak nie należą do najwyższych i zostały wprowadzone z rocznym opóźnieniem. My tylko gonimy innych

- mówi Andrzej Springer, dyrektor Biura ZM GOAP.

Istotnie w większości gmin w Polsce znaczne podwyżki zostały wprowadzone już pod koniec 2019 i na początku 2020 roku.

- W naszym przypadku nastąpiło urealnienie stawek płaconych za zagospodarowanie odpadów dla wykonawców. Przez dwa lata mieliśmy stawki zaniżone, nierynkowe. To wynikało z bardzo korzystnej dla związku, a niekorzystnej dla wykonawców umowy - tłumaczy Andrzej Springer.

Zobacz też: Gigantyczne podwyżki stawek za odbiór śmieci w Poznaniu i podpoznańskich gminach. Ile więcej zapłacimy?

W podobnym tonie wypowiadają się także włodarze gmin, na terenie których wprowadzone zostaną podwyżki opłat za odbiór odpadów.

- I tak GOAP utrzymywał obniżone stawki w porównaniu z innymi gminami przez ładnych parę miesięcy. Jednak z ekonomią się nie dyskutuje. Podwyżki zostały uchwalone jednogłośnie, ponieważ takie działanie nakazywały liczby, które nie pozwalały tutaj na żaden inny ruch

- mówi Paweł Glaser, zastępca wójta Gminy Czerwonak.

I dodaje: - Koszty związane z odbiorem i zagospodarowaniem odpadów wzrosły. Wzrosła także ilość odpadów. Nie było żadnej przesłanki, żeby tej podwyżki nie uchwalić. Zgodnie z aktualnymi przepisami system musi się sam finansować. Więc gdyby GOAP nie podjął takiej uchwały, to naraziłby się na deficyt. W najgorszym przypadku skończyłoby się to rozwiązaniem związku i powrotem tych zadań do gmin.

GOAP podwyższa opłaty za odbiór śmieci: Jak wyglądamy na tle innych miast?

Obecnie maksymalny, przewidziany w ustawie wymiar opłat za wywóz śmieci wynosi 36,38 zł od osoby. W porównaniu z innymi wielkopolskimi miastami i gminami stawki ustalone przez GOAP wcale nie wyglądają najgorzej. Dla przykładu mieszkańcy Piły płacą 30 zł od osoby, w Lesznie opłata na mieszkańca wynosi 27 zł, w Suchym Lesie jest to 25 zł, a w Tarnowie Podgórnym, Luboniu i Mosinie 26 zł.

- To nie jest tak, że my sobie wymyślamy te stawki. Ustawa mówi jasno, że ta opłata musi być na poziomie umożliwiającym zdolność finansowania, nie może być za wysoka, ani za niska. Podlega w tym zakresie kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej - argumentuje Andrzej Springer.

Gigantyczne podwyżki opłat za śmieci w Poznaniu: Dlaczego rosną koszty gospodarki odpadami?

Jak tłumaczą przedstawiciele GOAP, powodów, przez które realne koszty gospodarki odpadami rosną, jest wiele. Jednym z nich jest załamanie na rynku surowców wtórnych. Po zamknięciu rynków azjatyckich nie ma nie popytu, odnotowuje się też znaczny spadek cen sprzedaży odpadów wysegregowanych.

Brakuje także przepisów o odpowiedzialności producentów, wprowadzających na rynek produkty w opakowaniach. Oznacza to, że nie współfinansują oni systemu segregacji odpadów, ich transportu i przetwarzania, co pogłębia i tak niekorzystną już sytuację.

Od września obowiązują nowe umowy z wykonawcami na odbiór, transport i zagospodarowanie odpadów. Miesięczne wynagrodzenie dla nich wynosi ponad 13 mln zł - do końca sierpnia było to 5,1 mln zł miesięcznie. Wzrost kosztów o 153 proc. spowodowany jest m.in. ustawową zmianą - ze stałego miesięcznego ryczałtu na wynagrodzenie za każdą tonę odebranych śmieci.

Czy możemy spodziewać się kolejnych podwyżek? - Wszystko zależy od tego, jak ukształtują się zmiany w ustawie o odpadach i utrzymaniu porządku i czystości w gminach oraz jakie obowiązki zostaną nam narzucone, a jakie z nas zdjęte - podsumowuje Andrzej Springer.