GKS Tychy - Warta Poznań: Kto będzie lepszy? Najskuteczniejszy atak czy najszczelniejsza defensywa w Fortuna 1. lidze?

Rywal Warty Poznań nieźle radzi sobie w meczach przed własną publicznością. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza na pięć spotkań w tym sezonie cztery wygrali i tylko raz przegrali (Olimpia Grudziądz 2:3). Dodatkowo GKS Tychy ma 30 goli na swoim koncie i jest to aż o siedem więcej niż cztery inne zespoły. Tyszanie za to mają spore problemy w defensywie, bo stracili już 23 gole i jest to drugi najgorszy wynik w lidze. Więcej o jednego gola straciła tylko Chojniczanka Chojnice. Trener Zielonych Piotr Tworek przed spotkaniem uczulał, że będzie to inne spotkanie, niż te w tygodniu przeciwko Puszczy Niepołomice.

- Wiemy, jaka jest siła kadrowa GKS-u - znany z Wielkopolski Łukasz Grzeszczyk, Kacper Piątek, Bartek Szeliga, Wojciech Szumilas czy Mateusz Piątkowski. Jest to mocny zespół, grający u siebie ofensywnie i otwartą piłkę. Liczę na dobry mecz, ale będzie to inne spotkanie niż w tygodniu. Ponownie będzie ono od nas wymagało pełnej koncentracji i musimy zaprezentować jakość piłkarską przeciwko jakości GKS Tychy. Musimy zwrócić uwagę na ich ofensywę, ale wiemy, gdzie uderzyć.

Czytaj też:Warta Poznań: "Swojska banda" jedzie dalej. Zieloni po 14. kolejce są liderem Fortuna 1. Ligi i mają najlepszą defensywę w lidze

Zobacz też:

Wartę w tym sezonie omijają kontuzje i dla trenera Tworka jest to także świetna wiadomość.

- Od poniedziałku pełna kadra - 26 ludzi do pracy i każdy gotowy do gry. Cieszy to wszystkich, że w natłoku wyjazdów nie mamy kontuzji mięśniowych czy fizycznych. Zawodnicy czują trudy, a głównie podróże dają się nam w znaki. Do Tychów zabieram 20 piłkarzy i kilku będzie musiało zostać. Chciałbym także podkreślić, że każdy zawodnik jest dla mnie ważny. Każdy, kto jest poza 20, także przyczynia się do poprawy umiejętności i rywalizacji w zespole.

Czytaj też: Warta Poznań: Zieloni ruszają z akcją #wartobudować. Ma pomóc odmienić wizerunek Warty i pozyskać nowego partnera biznesowego

Warta z meczu na mecz wygląda lepiej w wielu aspektach piłkarskich. Zespół się zgrywa, wszyscy zdrowi, a wyniki nakręcają do pracy. Trener Zielonych także dostrzega coraz więcej automatyzmów w grze Warty Poznań.

- Zauważyłem w meczu z Puszczą przemianę zespołu, który umie dostosować się do taktyki przeciwnika i na jego tle potrafi uzewnętrznić swoje walory. Musieliśmy szybko dostosować się do walki w powietrzu i o pozycje. Nasze umiejętności piłkarskie zaważyły, że graliśmy mądrze pod faul na połowie przeciwnika albo potrafiliśmy zebrać drugą piłkę. Potrafiliśmy oszukać przeciwnika i przenieść ciężar gry na połowę rywala. Zespół ma dużą pewność w komunikacji na boisku. To są konstruktywne podpowiedzi, które dają jeszcze 10-15 procent więcej pewności na boisku. Widzę także arytmię w zespole - wie, kiedy przyspieszyć i wie, kiedy zwolnić albo wyczekać. Zespół nabiera powoli kształtu i dbamy także o dobre relacje w nim, bo każdy chce grać i być jego częścią - mówił Tworek.

Czytaj też: Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 0:2. Faworyt wygrywa zgodnie z planem! Zieloni wracają na fotel lidera Fortuna 1. ligi

Warta po czternastu spotkaniach ma tyle samo punktów co Radomiak Radom (27) i dwa oczka przewagi nad Stalą Mielec. Radomiak gra u siebie trudne spotkanie z Niecieczą, zatem wygrana Warty w Tychach pozwoli pozostać Zielonym na pozycji lidera. Prowadzenie w lidze niejednego już zgubiło, ale trener Tworek o to się nie martwi. - To jest skromny zespół. Drużyny Warty zawsze cechowały się tym, że sodówa nigdy tu nie odbijała.

Czytaj też:Warta Poznań. Gracjan Jaroch: Nie będę poprzestawał, bo cały czas chcę więcej

Mecz GKS Tychy - Warta Poznań w ramach 15. kolejki Fortuna 1. ligi odbędzie się w sobotę, 26 października o godzinie 18.00. Jeśli Zieloni wygrają, to zaliczą piąte wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.