Zobacz komentowany artykuł: Zabójca z Sołacza wróci do więzienia
Sędzia Waldemar Bąk wydając postanowienie o uchyleniu warunkowego zwolnienia z więzienia Markowi C. i nakazując mu powrót za kratki, przez długi czas próbował wytłumaczyć skazanemu mężczyźnie, dlaczego podjął taką decyzję. Marek C. słuchał tego z otępiałym wzrokiem, czasami się uśmiechając oraz tłumacząc się po raz kolejny, że nic złego nie zrobił i nie rozumie decyzji sądu. W końcu stwierdził, że „wymyślono cokolwiek, byle go uj*bać”. I nie istotne było to, że dowody w postaci nagrań były przeciwko niemu. Nie istotne było to, że mimo iż sześć lat temu zabił dwie osoby, to jako pasażer cieszył się, gdy jego kolega prowadził samochód łamiąc kolejne możliwe przepisy drogowe i stwarzając duże zagrożenie.
Kompletna głupota – inaczej nie da się opisać zachowania Marka C. Zachęcając swojego kolegę do szybkiej jazdy i ciesząc się z tego, jedynie udowodnił, że za nic ma tragedię sprzed sześciu lat. Jego zachowanie na sali sądowej jedynie potwierdzało, że nie wyniósł z więzienia żadnej nauki. Sąd wręcz podkreślał, że kiedy tylko wsiądzie za kierownicę znów będzie zagrożeniem na drodze. W takim przypadku, skoro po trzech latach w więzieniu Marek C. nadal niczego się nie nauczył, jedyną opcją było przymusowe przedłużenie „nauki” za kratkami. I bardzo dobrze, że tak się stało. Bo głupotę trzeba karać jak najmocniej. Tylko w taki sposób można mieć nadzieję, że może ktoś w końcu pójdzie po rozum do głowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
