Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GOAP chce wprowadzić podziemne pojemniki na śmieci

Bogna Kisiel
GOAP chce wprowadzić podziemne pojemniki na śmieci
GOAP chce wprowadzić podziemne pojemniki na śmieci Grzegorz Dembiński
Związek chce zachęcać firmy śmieciowe do budowy stacji przeładunkowych. Dzięki temu zamiast kilku, jedna śmieciarka dostarczy sprasowane odpady do spalarni.

Miasto wspólnie z partnerem prywatnym buduje spalarnię odpadów. Zakład Zagospodarowania Odpadów inwestuje w składowisko w Suchym Lesie i przymierza się do budowy biogazowni. O inwestycjach myśli też Związek Międzygminny GOAP.
Kłopot jest na przykład z gromadzeniem odpadów problemowych (np. sprzęt elektryczny, farby, rozpuszczalniki) czy wielkogabarytowych (tapczany, dywany, szafy itp.), które mieszkańcy gmin należących do GOAP mogą oddawać za darmo do Punktów Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - tzw. PSZOK-ów.

- Na terenie Poznania są PSZOK-i, brakuje ich w gminach - wyjaśnia Mirosław Kruszyński, przewodniczący zarządu GOAP. - Trudno sobie wyobrazić, że ktoś z Kleszczewa będzie jechał specjalnie do Poznania, by przywieźć stary tapczan. Dlatego planujemy uruchomić takie punkty na terenie gmin. Na te inwestycje chcemy zdobyć dofinansowanie unijne.
Jerzy Wolski z ZM GOAP twierdzi, że lokalizacje PSZOK-ów są uzgodnione z gminami. Mają one powstać na terenach, należących do samorządu - składowiskach czy bazach transportowych. - Nie ma jeszcze decyzji, ale myślę, że ogłosimy przetarg na operatora tych PSZOK-ów - dodaje M. Kruszyński.

Kolejny pomysł to pojemniki podziemne. Jeszcze przed wejściem w życie ustawy śmieciowej zamontowała je u siebie Spółdzielnia Mieszkaniowa "Zielone Wzgórza" w Murowanej Goślinie. - Pojemniki w centrum Poznania nie zawsze dobrze wyglądają - uważa M. Kruszyński. - Chcielibyśmy je wprowadzić od przyszłego roku. W ramach pilotażu firmy oferują nam darmowe pojemniki podziemne. Myślimy, by na początek zamontować je na targowiskach.
Są różne rodzaje pojemników podziemnych. Niektóre z nich wyposażone są np. w czujki, które dają sygnał, gdy kontener jest pełny. - To może nam dać oszczędności na transporcie - dodaje M. Kruszyński.

Adam Szweda, prezes SM "Zielone Wzgórza" potwierdza, że wywóz jest tańszy. I zachwala: - Podziemne pojemniki są estetyczne. Jest czysto. Nie ma fetoru, owadów. Zyskaliśmy też dużo miejsc parkingowych, bo zbiorniki zajmują niewiele terenu.
Przemysław Gonera, dyrektor biura GOAP, twierdzi, że są jeszcze projekty, w które związek nie może inwestować, ale chce do nich zachęcać firmy śmieciowe. To stacje przeładunkowe. - Jaki jest sens, by każda śmieciarka jechała na przykład z Buku do spalarni? - zastanawia się M. Kruszyński. - Lepszym rozwiązaniem będzie budowa stacji przeładunkowej, do której trafią śmieci z Buku. Następnie zostaną one sprasowane i załadowane na jeden pojazd, który dostarczy je do spalarni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski