Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GOAP namierza dłużników. Opłat w terminie nie wnosi około 25 tys. właścicieli

Bogna Kisiel
GOAP namierza dłużników. Opłat w terminie nie wnosi około 25 tys. właścicieli
GOAP namierza dłużników. Opłat w terminie nie wnosi około 25 tys. właścicieli archiwum Polskapresse
Związek Międzygminny GOAP namierza tych, którzy nie złożyli deklaracji śmieciowych i ściga dłużników. Efekt? System gospodarowania odpadami jest coraz szczelniejszy.

- Potwierdza to wzrost poziomu płatności z 82 proc. w ubiegłym roku do około 90 proc. obecnie - mówi Walerian Ignasiak, rzecznik ZM GOAP.

To oznacza jednak, że nadal prawie 10 proc. właścicieli nieruchomości nie płaci za odbiór i zagospodarowanie śmieci lub robi to z opóźnieniem.

Opłat w terminie nie wnosi około 25 tys. właścicieli. Są to zarówno mieszkańcy domków jednorodzinnych, jak i firmy czy instytucje. Na razie GOAP wysyła do nich upomnienia i zapowiada, że jeśli nie zaczną płacić to grozi im postępowanie egzekucyjne. Lepiej tego uniknąć, bo w przeciwnym razie trzeba będzie ponieść dodatkowe koszty związane z takim postępowaniem.

W związku GOAP powstał specjalny dział egzekucji, który zajmuje się ściąganiem należności. - W minionych dwóch miesiącach pracownicy tego działu ściągnęli prawie 100 tys. zł od dłużników - twierdzi W. Ignasiak.

Jak się okazuje, niektórzy właściciele płacą, ale nie związkowi, tylko nadal firmom, które odbierają od nich śmieci. Dlatego GOAP przypomina, że od 1 lipca 2013 r. zmienił się system gospodarki odpadami. Chociaż niektórych mieszkańców wciąż obsługują te same firmy wywozowe co wcześniej, to działają one na zlecenie związku i to na konto GOAP powinny wpływać należności.

Podczas kontroli przeprowadzonych przez GOAP w ciągu ostatnich trzech miesięcy wykryto ponad tysiąc nieruchomości, których właściciele nie złożyli deklaracji śmieciowych. Łącznie związek wysłał ponad 1,7 tys. wezwań do złożenia deklaracji. - Wpłynęło 136 deklaracji, a 460 właścicieli odpowiedziało, że na tych nieruchomościach nie powstają odpady - wyjaśnia W. Ignasiak.

Związek zamierza sprawdzić czy jest to zgodne z rzeczywistością.

- Kto chce, to płaci - twierdzi Michał Grześ, radny PiS - Mimo optymistycznych zapowiedzi, z deklaracji wynika, że obowiązkiem śmieciowym zostało objętych 516 tys. osób. Tymczasem ze zużycia wody wynika, że jest ich 600 tys. To oznacza, że nada ok. 100 tys. osób znajduje się poza systemem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski