W liście, który może podpisać każdy i wysyłać do Michała Merczyńskiego, szefa festiwalu, anonimowi twórcy listu piszą: "... zaprosił Pan argentyńskiego pseudoartystę Rodrigo Garcíę, aby wystawił bluźnierczą antysztukę pod wiele mówiącym tytułem "Golgota Picnic"".
Autorzy powołując się na źródła internetowe, twierdzą, ze twórczość Rodrigo Garcíi "ma najczęściej charakter obrazoburczy i skandaliczny. Od wielu lat osoba ta swymi prowokacyjnymi i obraźliwymi "dziełami" wzbudza protesty opinii publicznej. Jak powszechnie wiadomo, również spektakl "Golgota Picnic" był oprotestowany w wielu krajach, np. we Francji, gdzie wywołał masowe demonstracje i oburzenie opinii publicznej. Podczas jednej z wielu skandalicznych scen "Golgota Picnic" aktorzy jawnie kpią ze śmierci krzyżowej Zbawiciela. Już to samo wystarczyłoby, by nazwać spektakl antysztuką, tymczasem oprócz świętokradztwa zawiera on też sceny obsceniczne, pełne brzydoty i pornografii".
Michał Merczyński, w konwencji listu, odpowiada nadawcy: "... tematem spektaklu "Golgota Picnic" nie jest chrześcijaństwo ani śmierć Chrystusa, lecz kondycja europejskiego społeczeństwa pogrążonego w konsumpcjonizmie i hedonizmie oraz duchowej pustce. Rodrigo García jest artystą w pełnym tego słowa znaczeniu, twórcą, który ponosi najwyższą odpowiedzialność za to, co tworzy i z odwagą wypowiada się o - nierzadko trudnych i przemilczanych - problemach współczesnego świata. Jego twórczość nie jest ani obrazoburcza, ani skandaliczna. Z całą pewnością natomiast istotna. Demaskuje skandal, który dzieje się na co dzień w świecie pełnym przemocy i dyskryminacji, oraz zdziera maski hipokryzji z twarzy ludzi, którzy akceptują ten stan".
Z informacji na stronie www.protestuj.pl wynika, że wysłano ponad 36 tys. takich listów.
Rodrigo García jest kuratorem tegorocznego idiomu Malty: Ameryka Łacińska. Mieszańcy.
Kiedy przyglądam się tego typu akcjom (niedawno głośnym echem odbiły się protesty przeciwko Janowi Klacie w Krakowie i Lechowi Raczakowi w Poznaniu), odnoszę wrażenie, że protestujący tęsknią do cenzury. Niestety. Nikt nikogo nie zmusza do oglądania teatru, zwłaszcza że spektakl jest biletowany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
