Zmasakrowane zwłoki zwierzęcia mogą świadczyć o tym, że ktoś się nad nim znęcał.
- Ewidentnie ktoś go ciągnął za samochodem. Gdyby został potrącony, nie miałby takich obrażeń - mówi pani Kasia, która znalazła psa.
Czytaj także:
Swarzędz: Policjanci dokonali makabrycznego odkrycia
Sąd: Trafi za kratki za znęcanie się nad psem
Kilka dni temu kobieta jadąc mało uczęszczaną drogą, zobaczyła leżącego martwego już psa. Zatrzymała się, bo zastanowił ją łańcuch, jaki zwierzę miało na szyi.
- Na wsi ludzie często przywiązują psy do budy i początkowo myślałam, że po prostu się komuś zerwał z podwórka i wpadł pod samochód. Kiedy jednak zaczęłam go oglądać, stało się dla mnie jasne, że ktoś się nad nim znęcał. Gdyby psa potrącił samochód, to łańcuch byłby skręcony, a ten był rozciągnięty i leżał przed nim - opowiada nasza czytelniczka.
Niestety, nikt nie widział tego, co mogło dziać się z psem przed jego śmiercią. Droga, przy której został znaleziony, ciągnie się wśród pól, a do najbliższych zabudowań jest kilkaset metrów. - Pytałam ludzi, ale niczego nie słyszeli - mówi pani Kasia.
Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Ethno Port w Poznaniu
Nowa Gazownia już otwarta
Debiut lacrosse kobiet w Poznaniu
Ze zdjęciem zmasakrowanego zwierzęcia poszliśmy do konińskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
- Te zdjęcia są szokujące i wskazują na celowe działanie człowieka. Ten pies przed śmiercią musiał bardzo cierpieć - mówi Katarzyna Rosińska z TOZ w Koninie. - Najgorsze jest to, że nie ma świadków tego zdarzenia. Będziemy starać się o sekcję zwłok, żeby stwierdzić, czy faktycznie pies był ciągnięty przez samochód. Jeśli sekcja to potwierdzi, złożymy zawiadomienie na policję o popełnieniu przestępstwa.
Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara grzywny, lub do roku więzienia. Szczególne okrucieństwo zagrożone jest natomiast karą do 2 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?