Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górczyn: Tiry niszczą drogi i spokój mieszkańców

Mateusz Ludewicz
Dziesiątki tirów każdego dnia przejeżdżają obok domów jednorodzinnych na poznańskim Górczynie.
Dziesiątki tirów każdego dnia przejeżdżają obok domów jednorodzinnych na poznańskim Górczynie. Paweł Miecznik
Dziesiątki tirów każdego dnia przejeżdżają obok domów jednorodzinnych na poznańskim Górczynie. Ciężarówki nie tylko niszczą lokalne drogi, ale przede wszystkim uniemożliwiają normalne życie okolicznym mieszkańcom. Ci mówią wprost: Mamy już dość hałasu i tumanów kurzu, które towarzyszą pędzącym autom.

Samochody na Górczyn przejeżdżają do skupu złomu.
- I niemal zawsze po brzegi załadowane są metalem - mówi pani Beata, która mieszka w jego sąsiedztwie. - Nie ma wtedy mowy o otwarciu okna czy wyjściu na spacer. Ulice są tu wąskie i momentami jest niebezpiecznie - dodaje.

Ulica Węglowa i Górnicza, na których najczęściej można spotkać tiry nie tylko są wąskie, ale też dziurawe.
- Dlatego ciężarówki w ogóle nie powinny tu wjeżdżać - twierdzi jeden z mieszkańców prosząc o zachowanie anonimowości. - W ostatnim tygodniu ładunek jednej z nich zerwała nam kabel telefoniczny. Żyć i pracować w tej okolicy jest coraz trudniej - dodaje.

Ciężarówki niszczą też ściany okolicznych domów. - W moim niedawno skończył się remont elewacji a już widać na niej pęknięcia. Tiry powyrywały też słupki stojące przed furtką prowadzącą na moje podwórko - żali się pani Wiesława, która mieszka niemal naprzeciwko punktu.

Problemy mieszkańców ze skupem złomu na Górczynie na dobre rozpoczęły się kilka lat temu. Wtedy, po zmianie właściciela, punkt przestał skupować surowiec od klientów indywidualnych i zaczął działać na zasadzie miejsca przeładunkowego.

- Od tamtego momentu nasze osiedle zmieniło się nie do poznania. Hałas i huk towarzyszą nam każdego dnia - dodaje pani Wiesława.

Przedstawiciel firmy, która jest właścicielem skupu na temat hałasu towarzyszącemu jego działalności nie chciał rozmawiać. Bardziej rozmowni okazali się natomiast jego pracownicy. Ich zdaniem przedsiębiorstwo dla okolicznych mieszkańców zrobiło już bardzo wiele.

- Przestała pracować maszyna, która cięła duże metalowe części na drobne kawałki a prace nie są prowadzone po godzinie 22. Ważymy też wszystkie tiry które od nas wyjeżdżają- wyliczają pracownicy skupu. I dodają: Ludzie, którzy budowali swoje domy w tej okolicy dobrze wiedzieli, jaką działalność prowadzimy w ich sąsiedztwie. Teraz nie mają prawa domagać się zamknięcia zakładu, który zatrudnia 20 osób.

Mieszkańcy nie składają jednak broni. O pomoc zwrócili się między innymi do Zarządu Dróg Miejskich.
- Po posiedzeniu komisji bezpieczeństwa, w której skład wchodzi między innymi policja i straż miejska na ulicy Węglowej i Górniczej został ustanowiony zakaz wjazdu dla samochodów ciężarowych w godzinach 22 - 6 rano - informuje Tomasz Libich z ZDM. - Dopóki skup złomu będzie funkcjonował w tej okolicy nie możemy jednak wprowadzić kolejnych ograniczeń w ruchu - dodaje.

Sprawą tirów na Górczynie zajął się także radny Bartosz Zawieja.
- Sytuacja mieszkańców jest ciężka, ale skup otrzymał koncesję, która obowiązuje do 2017 roku - informuje Zawieja. I dodaje: Tego typu działalność niemal w centrum osiedla domów jednorodzinnych jest nieporozumieniem. Tą sprawą jak najszybciej powinna zająć się komisja gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej rady miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski