Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Górczyński fyrtel" przez 10 lat zmienił się nie do poznania

Joanna Labuda
„Górczyński fyrtel“ przez 10 lat zmienił się nie do poznania
„Górczyński fyrtel“ przez 10 lat zmienił się nie do poznania Czytelnik
Dziesięć lat temu mieszkańcy wzięli w swoje ręce sprawę rewitalizacji osiedla ks. Skorupki. Właśnie kończą się inwestycje, o które walczyli od lat.

Na osiedlu im. Księdza Ignacego Skorupki dobiega końca realizacja ważnej inwestycji. Fyrtel, wciśnięty między Górczyn a Grunwald dzięki wybudowaniu m.in. kanalizacji sanitarnej oraz dróg ma już wkrótce wyglądać jak nowy. - Mieszkam na os. Skorupki od urodzenia, mój dziadek zamieszkał tu w 1938 roku. Wnuczka to już piąte pokolenie, które się na nim wychowa. Takie zmiany bardzo cieszą - mówi Remigiusz Korcz, artysta z Grunwaldu.

Osiedle dawnych ogródków działkowych wybudowano po II wojnie światowej. Ziemia należała wtedy do Kościoła i dopiero dziesięć lat temu przeszła w ręce mieszkańców. Nie było kanalizacji sanitarnej i deszczowej, dróg, chodników i oświetlenia. - W ciągu ostatnich dziesięciu lat dawne działki przeobraziły się z zaścianka w piękne, zadbane osiedle - przekonuje Remigiusz Korcz.

Dzięki zaangażowaniu mieszkańców, rady osiedla i urzędników udało się zmodernizować wodociągi oraz instalację gazową, ale przede wszystkim spełnić największe oczekiwania mieszkańców południowego Grunwaldu - wybudować kanalizację sanitarną i deszczową, a także drogi. Inwestycją objęte zostało całe osiedle Skorupki oraz ulice Górnicza, Węglowa, Słowicza i Kordeckiego.

- Prace rozpoczęliśmy w listopadzie ubiegłego roku. Sieci kanalizacyjne są już na ukończeniu, aktualnie kończymy też budowę i modernizację dróg. Całą inwestycję planujemy zakończyć jeszcze w tym roku - wyjaśnia Inga Latta-Wolff z Aquanetu.

- Dla nas najważniejsze są jednak drogi. Obecnie naprawiana jest ulica Gwiaździsta i Palacza, gdzie na skrzyżowaniu z Promienistą będą zainstalowane też światła. Całe osiedle zmienia się pod względem wizualnym - mówi osiedlowy radny Dionizy Motyl. To jednak nie wszystko.

- W przyszłym roku wyremontowane zostaną chodniki na ulicy Rycerskiej, cała ulica Husarska i prawdopodobnie Cześnikowska - dodaje Dionizy Motyl.

Pomysł udało się zrealizować dzięki wielkiemu zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych. - Mieszkańcy os. Skorupki mieli wielkie potrzeby i od początku byli bardzo zaangażowani. To była grupa, a nie pojedynczy ludzie, którzy chcieli coś zmienić. Zawsze łatwiej się współpracuje z zorganizowanym środowiskiem - mówi były prezydent Poznania Ryszard Grobelny, który prowadził rozmowy z mieszkańcami.

Podczas prac modernizacyjnych nie zabrakło niespodzianek. - Dotarliśmy do bunkra z początku XX wieku. Musieliśmy się przez niego przewiercić naszymi instalacjami - dodaje Inga Latta-Wolff. Jak się okazało, jest to zasypany schron piechoty z 1903 roku.

Na rewitalizację małego osiedla ks. Skorupki przeznaczono 14 milionów złotych. Czy kolejne osiedla zdecydują się zawalczyć o takie pieniądze i odnowić swój fyrtel?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski