Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Grabaż 30", czyli benefis, który dzieli

Cyprian Lakomy
Cyprian Lakomy
Grabaż podczas kwietniowego koncertu w Poznaniu
Grabaż podczas kwietniowego koncertu w Poznaniu Maciej Urbanowski
Nie gasną emocje wokół jubileuszowego koncertu Grabaża, który 30-lecie będzie świętował nie w Poznaniu, lecz w Jarocinie. Organizator, Agencja Go Ahead zarzuca miastu brak zainteresowania rocznicowym wydarzeniem, a urzędnicy twierdzą, że jej pomysł deprecjonował artystę.

Wiemy już, że trzy dekady swojej działalności Krzysztof "Grabaż" Grabowski uczci nie w Poznaniu, a w Jarocinie, podczas tamtejszego festiwalu. To tam 18 lipca zagrają dwie grupy wokalisty: Strachy Na Lachy i reaktywowana specjalnie na tę okazję Pidżama Porno, która zagra po raz ostatni. W niedzielę popołudniu lider ogłosił to oficjalnie na swoim facebooku. Wyjaśnił też, że pierwotnie planował występ w stolicy Wielkopolski.

- Wymyśliłem sobie wielki, darmowy koncert na Łęgach Dębińskich, by podziękować poznaniakom za wspólne 30 lat, za inspiracje i za mega fajny czas przeżyty tu, za mój dom, za rodzinę, za moje Brooklyn Boogie i za to, że nigdy nie chciało mi się stąd zwiewać do Warszawy, Wrocławia czy Krakowa, czyli do miejsc, gdzie artyści są traktowani jak artyści, a nie jak żebrząca wataha zbierająca resztki z pańskiego stołu - pisze Grabaż.

O pomoc w realizacji przedsięwzięcia poprosił Andrzeja Jegliczkę, współwłaściciela agencji koncertowej Go Ahead. Ta wystosowała jesienią pismo do miasta z prośbą o dofinansowanie wydarzenia. Wnioskowana kwota wynosiła 400 tys. zł.

Jegliczka twierdzi, że wsparcie finansowe jubileuszu Grabowskiego nie zainteresowało ani wiceprezydenta Dariusza Jaworskiego, ani dyrektorów Wydziału Kultury i Dziedzictwa w poznańskim urzędzie miasta.

- Powiedziano nam wprost, że benefis to wydarzenie o charakterze komercyjnym, które powinno być biletowane, a ja nie powinienem pojawiać się w tej sprawie w urzędzie - mówi.

- Koncert Grabaża w zaproponowanej formule nie musiałby odbywać się przy tak dużym zaangażowaniu finansowym miasta. Nawet przy niewygórowanych cenach biletów mogłoby być to wydarzenie samofinansujące się - wyjaśnia Robert Kaźmierczak, dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa.

Jako alternatywę, wydział zaproponował stworzenie corocznej imprezy, na wzór katowickiego OFF Festivalu, której Grabaż byłby kuratorem.

- W mojej ocenie zaproponowana formuła wydarzenia deprecjonowała dorobek Grabaża. Dlatego chcieliśmy, aby benefis artysty z takim dorobkiem i popularnością był początkiem nowego, wieloletniego projektu artystycznego, a nie ograniczał się tylko do kilkugodzinnego koncertu, po którym pozostanie zaledwie miłe wspomnienie – mówi Kaźmierczak.

Zdaniem współwłaściciela Go Ahead, pomysł urzędników jest nierealny.

- Skoro miasto nie potrafi wygospodarować sumy na jednorazowy benefis, to tym bardziej wątpię, by było gotowe na pokrycie znacznie wyższych kosztów organizacji dużego festiwalu - mówi Andrzej Jegliczka i zaznacza, że tego typu duże imprezy przygotowuje się z dużo większym niż kilkumiesięczne wyprzedzeniem.

W listopadzie 2013 r., powstała przy agencji fundacja złożyła projekt jubileuszowego koncertu w miejskim konkursie dotacji jednorocznych, ale propozycja wyceniona na 200 tys. zł również przepadła.

- Projekt był powieleniem wcześniejszego pomysłu i nie zawierał ani nazwy Pidżama Porno, ani gości, ani potencjalnej ilości widzów. To nie jest wina Grabaża, ale kogoś, komu powierzył on organizację - twierdzi R. Kaźmierczak.

Dyrektor Wydziału Kultury nie wyklucza jednak możliwości organizacji dalszych jubileuszy Grabowskiego.

- Mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja do uhonorowania Grabaża. Ten niezwykle twórczy artysta jest dopiero co najwyżej na półmetku swojej artystycznej drogi, taką mam nadzieję. Za trzy lata minie 30 lat od powstania Pidżamy, zespołu, którego urodziny Grabaż świętował corocznie. Może więc koncert w Jarocinie nie będzie ostatnim występem tego zespołu… Szkoda, że o benefisie mogliśmy rozmawiać jedynie za pośrednictwem agencji koncertowej, której celem nie jest organizowanie koncertów uznanych artystów, ale zarabianie na tych koncertach.

Kilka tygodni temu, radni postanowili uhonorować artystę tytułem Zasłużonego dla Miasta Poznania. Grabowski odmawia komentarza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski