Koenigsegg CCX podczas pokazu rozpędził się do ponad 300 km/h!
Koenigsegg zmierzył się też w wyścigu z helikopterem. Choć na metę dotarły w podobnym czasie, auto było ewidentnie szybsze. Pilot ze względów technicznych musiał bowiem skrócić trasę. Co ciekawe, podczas jednego okrążenia 2-kilometrowego odcinka ulicy Hlonda Koenigsegg zużył... 20 litrów benzyny!
Łączna wartość samochodów, które można buło obejrzeć w Poznaniu, to 70 milionów złotych, łączna moc - 60 tysięcy koni mechanicznych.
- Wbrew pozorom, ta impreza nie służy chwaleniu się drogimi autami. Gran Turismo to tak naprawdę nauka jazdy dla najszybszych - mówi Michał Tomczak, poznański radny, który na Gran Turismo przyjechał Fordem Mustangiem, "mistrzem prostej także na zakrętach". I dodaje: - Wbrew obiegowej opinii nie mamy wielu wypadków. Wypadki są częste raczej wśród osób, które w Gran Turismo udziału nie biorą. Mają pieniądze, kupują co dusza zapragnie i rozbijają się na pierwszym zakręcie. My nieustannie się kształcimy.
Na pokazie pojawił się także unikalny egzemplarz Mercedesa SL Black Series, zbudowany prawie w całości z karbonu. Właściciel tej wyjątkowej maszyny, Marek Wasiak, jest powściągliwy w opowiadaniu o swojej "ukochanej":
- To auto jest dla mnie bezcenne. O osiągach mówić nie chcę, bo takie rzeczy sprawdza się w rywalizacji. Jest potężne i tyle mogę zdradzić.
Między rzędami Lamborgini, Porshe i Ferrari zabłąkał się także... Ford Focus. Od Focusów znanych z polskich dróg sporo się jednak różni, przede wszystkim ilością koni mechanicznych. Ma ich bowiem... 350. To Ford Focus RS 500. Podobnych aut na świecie jest jedynie kilkaset.
Sporą uwagę publiczności przyciągały sportowe ultralekkie bolidy: auto dla odważnych, czyli Ariel Atom z turbodołado-wanym silnikiem dwulitrowej Hondy, rozpędzający się do "setki" w mniej niż 3 sekundy, Lotus Evora czy KTM X-Bow.
Jedną z najstarszych maszyn na Gran Turismo było legendarne Audi Quatro. - To pierwszy samochód z napędem na cztery koła, który startował w rajdach. W latach 80-tych otworzył nowy rozdział w historii wyścigów - mówi z dumą jego właściciel Boerje Hannson.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
