Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grand Prix Emilii-Romanii, czyli Max Verstappen najlepszy na Imoli i szczęście w nieszczęściu Lewisa Hamiltona

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Verstappen najlepszy na Imoli i szczęście w nieszczęściu Hamiltona
Verstappen najlepszy na Imoli i szczęście w nieszczęściu Hamiltona Getty Images / Red Bull Content Pool
Wyścig o Grand Prix Emilii-Romanii wygrał Max Verstappen, który startował z trzeciego pola. Holenderski kierowca Red Bulla poradził sobie na torze Imola niemal bezbłędnie, w przeciwieństwie do najszybszego w sobotnich kwalifikacjach Lewisa Hamiltona.

Jednak siedmiokrotny mistrz świata miał dużo szczęścia. Gdy na początku wyścigu przegrał rywalizację z Verstappenem i stracił kawałek przedniego skrzydła, na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, bo bolid Williamsa rozwalił Nicholas Latifi.

Zresztą kolizji nie brakowało przez cały wyścig. Tor Imola jest wąski, nie ma za dużo miejsc do wyprzedzania i jest sporo żwirowych pułapek. Na dodatek przed wyścigiem mocno padało i kilkadziesiąt okrążeń kierowcy musieli przejechać, nim tor wysechł.

Na mokrej nawierzchni błąd popełnił m.in. Hamilton. W połowie rywalizacji wypadł z toru i zatrzymał się milimetry od ściany. Wydawało się, że to koniec jego jazdy. Wygrzebał się ze żwiru, ale spadł w klasyfikacji do połowy stawki. Znów miał szczęście w nieszczęściu, bo doszło do kolizji między Valtterim Bottasem (Mercedes) a Georgem Russellem (Williams), przez którą obaj kierowcy rozbili swoje auta. Wyścig został przerwany, a lotny restart Hamilton rozpoczynał z dziewiątego miejsca. Dojechał drugi, pozostając liderem klasyfikacji generalnej.

Za nim jest Verstappen, który na Imoli wygrał swój 11. wyścig w karierze. Równie imponująco spisał się Lando Norris, który zajął trzecie miejsce. 21-letni kierowca McLarena mógł startować z trzeciego pola, ale jego czas z kwalifikacji został anulowany przez sędziów, którzy uznali, że wyjechał poza limity toru. Ostatecznie ruszał z siódmej pozycji. W połowie rywalizacji wskoczył na ostatnie miejsce podium, ale nie obronił się przed goniącym Hamiltonem.

Jeśli chodzi o Alfa Romeo Racing Orlen, to Kimi Raikkonen zajął dziewiąte miejsce, a Antonio Giovinazzi był 14.

Kolejna runda odbędzie się w dniach 30 kwietnia-2 maja w Portugalii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grand Prix Emilii-Romanii, czyli Max Verstappen najlepszy na Imoli i szczęście w nieszczęściu Lewisa Hamiltona - Sportowy24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski