Już w czwartek Franz otrzymał przesyłkę zawierającą zestaw płyt DVD ze wszystkimi tegorocznymi meczami "Koników polnych".
W niedzielę do Szwajcarii pojechał asystent Smudy Marek Bajor, który oglądał Grasshoppers w derbowym pojedynku z FC Zurich. - Mecz był ciekawy choć jak na derby nie stał na jakimś olśniewającym poziomie - opowiada "szpieg" Kolejorza.
- Grasshoppers zremisował wygrany wydawałoby się mecz. FC Zurich już od 36. min grał w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartkę otrzymał Johnny Leoni. Liczebnej przewagi Grasshoppers nie było jednak długo widać. Oba zespoły sprawiały wrażenie, że nie chcą przede wszystkim przegrać prestiżowego pojedynku i skupione były głównie na obronie. Po niespełna godzinie nasi pucharowi rywale objęli prowadzenie po strzale Salatica, ale kwadrans później było 1:1. Emocjonująca była końcówka, bo tuż przed upływem regulaminowego czasu gry z boiska usunięty został drugi piłkarz FC Zurich, a Grasshoppers z karnego uzyskali prowadzenie. Nie udało im się jednak utrzymać 2:1, bo w czwartej minucie doliczonego czasu gry, grający w dziewiątkę przeciwnicy wyrównali. Dwa poważne błędy popełnił obrońca Josip Collina. Niestety w Poznaniu raczej nie zagra, bo słyszałem, że do zdrowia wraca ich kapitan Smiljanic, który leczył uraz - dodaje Bajor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?