Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grobelny, Kaczmarek, Szynkowski? Kto na prezydenta Poznania?

Paulina Jęczmionka, Bogna Kisiel
Ryszard Grobelny mówi, że o wyborach na razie nie myśli.
Ryszard Grobelny mówi, że o wyborach na razie nie myśli.
Filip Kaczmarek i Mariusz Wiśniewski - te nazwiska najczęściej pojawiają się wśród potencjalnych kandydatów Platformy na prezydenta Poznania. Ale to Leszek Wojtasiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego może okazać się czarnym koniem tego wyścigu.

W mediach to nazwisko nie pada, ale w samej partii jego kandydatura jest poważnie brana pod uwagę. Potwierdziło to nam kilku znaczących polityków tego ugrupowania. Wicemarszałek ma wielu zwolenników.

WEŹ UDZIAŁ W NASZEJ SONDZIE. KLIKNIJ!

- Może tak jest, nie będę tego negował. Wielokrotnie mówiłem: jestem do dyspozycji, jeżeli jakieś zadanie trzeba wykonać - deklaruje L. Wojtasiak. - Ale nie pod wszystkimi projektami mogę się podpisać. I wielokrotnie odmawiałem już "startów".

Wicemarszałek zaznacza, że nie jest skazany na politykę, bo ma wiele ciekawych, konkretnych propozycji.

Członkowie PO są ostrożni, jeżeli rozmawiają na ten temat, to na ogół anonimowo. Bo nie wolno zapominać, że PO nie jest monolitem. Młodym wilkom marzy się więcej władzy. Na giełdzie nazwisk pojawia się m.in. radny Mariusz Wiśniewski. Ale swojej ewentualnej kandydatury komentować nie chce. - Powtórzę, co już mówiłem: dla mnie najlepszym kandydatem jest Filip Kaczmarek - mówi radny.

W podobnym tonie o swojej kandydaturze wypowiada się Kaczmarek, który jako szef poznańskiej PO jest bez wątpienia najsilniejszym pretendentem do walki o fotel prezydenta. Europoseł nie chce jednak zdradzić swoich planów, dopóki nie będzie ustaleń w partii.

- Musimy też pamiętać o pewnym kłopocie Platformy - mówi Kaczmarek. - Mianowicie: na początku 2014 r. będziemy mieć w partii wybory nowych władz. Musimy więc wskazać takiego kandydata na prezydenta, który będzie popierany także po ewentualnej zmianie.

W kuluarach wymienia się też nazwisko Jana Grabkowskiego, starosty powiatu. - To dla mnie zaszczyt - przyznaje. - Ale tak samo podchodzę do obecnego stanowiska. I na razie nigdzie się nie wybieram.

Jeszcze bardziej zdecydowanie odpowiada Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL: - Nie mam w planach startować na prezydenta. No, chyba że zadzwoni do mnie premier Tusk i o to poprosi - dodaje żartem Pucek.

Wiele daje do myślenia stwierdzenie L. Wojtasiaka, dotyczące walorów osoby, która miałaby szansę na skuteczną rywalizację z Ryszardem Grobelnym.

- Moim zdaniem, wyborcy muszą mieć poczucie, że będzie to kandydat lojalny wobec miasta, znający jego problemy, rozumiejący potrzeby mieszkańców - mówi L. Wojtasiak. - Taki, który nie spędzał ostatnich lat swojego życia poza miastem, ale jest z nim silnie związany, a prezydentura nie jest dla niego odskocznią do dalszej kariery. Przede wszystkim jednak nie możemy doprowadzić do sytuacji, jaką mieliśmy już kiedyś, że kandydat podzielił PO.

Podczas gdy inne ugrupowania w Poznaniu boleją nad nazbyt "krótką ławką", Platforma cierpi na nadmiar chętnych. Ale największym jej problemem jest niepewność, która nazywa się Grobelny. Wystartuje czy nie? - Zdecydowanie nie zaprzątam sobie tym teraz głowy. Świat nie kręci się wokół polityki i wyborów. Jest wiele ważnych rzeczy do zrobienia w Poznaniu - twierdzi Grobelny. I dodaje: - Warto pracować dla miasta w takim czy innym miejscu.

Przed czasem sprawę kandydowania Grobelnego chce rozstrzygnąć poznańskie SLD.

- Jesienią zamierzamy realizować zapowiadane referendum w sprawie odwołania prezydenta - wyjaśnia T. Lewandowski, szef poznańskiego SLD. - Mocno włączymy się w jego organizację. Z tego powodu niezręcznością jest mówienie teraz o naszym kandydacie.

Zdaniem Lewandowskiego, kandydat niekoniecznie musi być członkiem SLD, wywodzić się z tego środowiska. - Może jakaś charyzmatyczna postać wyłoni się podczas organizowania referendum - zastanawia się radny. Zaprzecza, by sam aspirował do kandydowania: - Mam wrażenie, że więcej osób wokół mnie myśli o tym, a najmniej ja sam. Na tym etapie nie jestem przekonany do ubiegania się o stanowisko prezydenta.

Ale nie mówi zdecydowanego "nie", bo sytuacja może ulec zmianie. Podkreśla, że musiałby być w 100 proc. przekonany. "Nie" nie mówi także Szymon Szynkowski vel Sęk, jeden z najbardziej widocznych radnych PiS, który wskazywany jest jako niemal pewny kandydat tej partii. - To miłe, że takie głosy się pojawiają - mówi Sęk. - Jesteśmy jednak przed partyjną debatą na ten temat, więc nie mogę powiedzieć, że chcę kandydować, ani tym bardziej, że będę.

Decyzji w PiS możemy spodziewać się niebawem. Sam Jarosław Kaczyński zapowiedział, że kandydaci w dużym miastach zostaną wskazani wcześniej. Najczęściej mówi się o wiośnie - do wyborów zostanie 1,5 roku.

Z takimi zapowiedziami partii liczy się także stowarzyszenie My-Poznaniacy. Dlatego jego prezes Andrzej Białas wskazuje, że rozmowy być może rozpoczną się już we wrześniu. Przyznaje też, że niektórzy członkowie sugerowali kilka nazwisk, które należy wziąć pod uwagę. Ale szczegółów zdradzać nie chce. I twierdzi, że nad własną kandydaturą też jeszcze się nie zastanawiał.

- To, że jestem prezesem nie oznacza, iż jestem numerem jeden - mówi Białas. - Niewątpliwym liderem jest Lech Mergler, ale
sam przyznaje, że nie czuje się na tyle kompetentny, by startować na prezydenta. Nauczeni doświadczeniem z ostatnich wyborów (stowarzyszenie wystawiło Jacka Jaśkowiaka, który w My-Poznaniacy był bardzo krótko - przyp.red.), raczej zdecydujemy się na członka stowarzyszenia, a nie kogoś z zewnątrz.

Wszystko wskazuje jednak na to, że bój rozegra się pomiędzy kandydatem PO a Grobelnym, jeśli wystartuje. - Jeżeli jest jakiś problem istotny, ambicjonalny dla członków PO, to właśnie taki, by kolejny raz nie przegrać tych wyborów - przyznaje L. Wojtasiak. I dodaje, że zbyt późno rozpoczęta kampania oznacza wygraną Grobelnego.

Dlatego PO zapowiada, że wyłoni swojego kandydata jesienią. Tyle, że jeszcze do niedawna twierdziła, że jego nazwisko poznamy w maju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski