Groźna sytuacja na S5 pod Lesznem. Kierowca nagle zatrzymał się na lewym pasie. ,,Wypatrzył złote łuki restauracji?''

Zachowanie, które nagrał rejestrator jednego z kierowców na S5 koło Leszna, było bardzo niebezpieczne. Na nagraniu widać samochody jadące pasem S5 na wysokości węzła Leszno – Zachód.

W pewnym momencie biały bus na odcinku, gdzie dozwolona jest prędkość do 120 kilometrów na godzinę, rozpoczyna manewr wyprzedzenia ciężarówki. Gdy zrównuje się z wyprzedzanym pojazdem, na swoim pasie dostrzega stojącą osobówkę. To biały nissan, którego ktoś ,,zaparkował'' na lewym pasie bez żadnych oznaczeń ostrzegawczych.

Kierujący Nissanem postanowił zatrzymać się na lewym pasie ekspresówki. Najprawdopodobniej przegapił zjazd. Sprawa została zgłoszona na policję – informują autorzy nagrania.

Może wypatrzył złote łuki restauracji fast food i postanowił cofnąć w zjazd. Totalnie nieodpowiedzialne - komentują inni kierowcy.

Zjazd na McDonaldsa przy węźle Leszno - Zachód nie znajduje się bezpośrednio przy drodze (nie jest to zjazd taki jak na MOP-y), ale wymaga właśnie konieczność z drogi ekspresowej.

Policja potwierdza, że analizuje już zapis z kamery kierowcy.

Dziś otrzymaliśmy to nagranie i właśnie sprawa jest wyjaśniana przez policjantów referatu do spraw wykroczeń – mówi Anna Stelmaszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Takie zachowania jak zatrzymywanie się na drodze ekspresowej są bardzo niebezpieczne. Ponad tydzień temu, 30 lipca 2024 także na S5 koło Leszna w takiej sytuacji doszło do wypadku i to dokładnie na tym samym odcinku S5.

Na wysokości węzła Leszno Zachód kierująca samochodem osobowym kia zatrzymała się na pasie awaryjnym. Dosłownie moment po zatrzymaniu samochodu osobowego uderzył w niego samochód ciężarowy. Ranna kobieta trafiła do szpitala.