Tramwaj linii nr "6" musiał zjechać do zajezdni, po tym jak posłuszeństwa odmówiło elektroniczne sterowanie. Pechowy kurs na Miłostowo zakończył się już na Grunwaldzkiej wysokości Drzewieckiego.
Do awarii doszło w środę tuż po godzinie 16. Tramwaj przez kilkanaście minut stał na Grunwaldzkiej na wysokości ulicy Drzewieckiego. Pomoc pogotowia technicznego MPK na niewiele się zdała. Tramwaj musiał zjechać do zajezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!