Grypa w Wielkopolsce: Szczepionka może jeszcze uchronić przed chorobą

- Zaszczepić się można w każdej chwili, nawet teraz - tłumaczy Ewelina Suska, rzecznik Wielkopolskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. - Sezon grypowy może potrwać nawet do końca marca.

Na polskim rynku najpopularniejsze są dwa rodzaje szczepionek przeciw grypie. Vaxigrip kosztuje zazwyczaj około 35 złotych, a Influvac o 10 złotych więcej. Decyzję o podaniu szczepionki musi podjąć lekarz.

Najłatwiejszym więc sposobem na zdobycie odporności jest udanie się do przychodni. W większości placówek można szczepionkę kupić (nie jest ona bowiem refundowana). Jeśli zdecydujemy się na wizytę w przychodni, w której pracuje nasz lekarz rodzinny, zapłacimy jedynie za preparat, a nie za podanie zastrzyku.

Szczepionkę można kupić także w aptece. Farmaceuci jednak mają zazwyczaj po jednej dawce leku.

Tłumaczą, że niesprzedany produkt po prostu się zmarnuje. Po sezonie nikt go już bowiem nie kupi, a w przyszłym roku obowiązywać już będzie inny skład szczepionki.

Szczepionkę przeciw grypie podaje się głęboko podskórnie lub domięśniowo.

Zdecydowana większość lekarzy uważa, że dzieci można szczepić od szóstego miesiąca życia (tak, jak zaleca producent), choć są tacy, którzy radzą poczekać do ukończenia przez dziecko roku. Argumentują to tym, że niemowlęta przyjmują sporo obowiązkowych szczepionek i ta przeciw grypie byłaby dodatkowym obciążeniem.

Zaszczepić powinny się przede wszystkim osoby po 65. roku życia oraz małe dzieci poniżej 2 lat, ale także osoby cierpiące na choroby przewlekłe: serca, płuc, nerek, wątroby, na choroby krwi i cukrzycę oraz z osłabionym układem odpornościowym. Na tę grupę przypada blisko 90 proc. wszystkich zgonów z powodu grypy.

W drugim tygodniu stycznia na grypę zachorowało w Wielkopolsce ponad 26 tysięcy osób. W tym czasie zmarły z powodu grypy 2 osoby. Od początku sezonu w naszym regionie zanotowano 8 zgonów spowodowanych wirusem AH1N1.