Gdy około roku temu dowiedziałem się, że Grzegorz Turnau zamierza w Poznaniu zaprezentować suitę „Siedem widoków w drodze do Krakowa” byłem spokojny o to, że razem z nim zjawią się zaproszeni do tego projektu ceniona polska wokalistka Dorota Miśkiewicz, współpracujący z nim od lat oboista Mariusz Pędziałek będący inspiratorem tego przedsięwzięcia, a także wyborni polscy jazzmani jak perkusista Cezary Konrad czy trębacz Robert Majewski. Obawiałem się czy na estradzie pojawi się także orkiestra. Wszak to projekt kosztowny. A może artysta wybierze inne, bardziej kameralne rozwiązanie? W minioną sobotę moje obawy rozwiały się.Razem z wymienionymi gwiazdami w Auli UAM pojawiła się jedna najlepszych poznańskich orkiestr L’Autunno i stała się znakomitym partnerem solistów. Początek koncertu był jednak zbyt głośny. Takich utworów jak „Tenczyn”(„Tamta epoka”) słuchało by się lepiej gdyby były wykonywane bardziej kameralnie. Bo przecież mają jak to u Turnaua swój klimat. Podobały mi się pełne ekspresji „Krzeszowice”(„Wesele” ) i pełen ciepła i liryki „Ojców”. W „Aptekarzowej” przydała by się jakaś rozbudowana improwizacja fortepianowa. Warte odnotowania jest natomiast to, że każdy z zagranych utworów miał swoje solo na oboju przez Mariusza Pędziałka. Raz było ono pełne spokoju, innym razem bardziej drapieżne. Jak można było się spodziewać drugą część wieczoru wypełniły największe przeboje Grzegorza Turnaua. Od „Brackiej” po „Motorek”. Sympatycy tego artysty mogli więc czuć się usatysfakcjonowani.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
