Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwałt w Pietrzykowicach: pierwsza rozprawa w sądzie i arogancja oskarżonych

Jacek Drost, Łukasz Klimaniec
Pierwsza rozprawa dotycząca gwałtu zbiorowego w Pietrzykowicach za nami. Oskarżeni zachowywali się wręcz arogancko.
Pierwsza rozprawa dotycząca gwałtu zbiorowego w Pietrzykowicach za nami. Oskarżeni zachowywali się wręcz arogancko. JAK
W bielskim Sądzie Okręgowym zapadł wyrok w sprawie zbiorowego gwałtu, do jakiego doszło w Pietrzykowicach na Żywiecczyźnie w grudniu 2013 r. Oskarżeni, w tym syn znanego na Żywiecczyźnie polityka PSL, zostali uznani winnymi i otrzymali kary od roku i trzech miesięcy do dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat.

Gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach: Wyrok? Winni. Ale kara w zawieszeniu. Do więzienia nie pójdą

Proszę o uśmiech, proszę o uśmiech. Teraz ja panu zrobię zdjęcie - mówił do reportera DZ, wyciągając telefon komórkowy, Michał O., syn prominentnego działacza PSL na Śląsku, wychodząc z sali rozpraw bielskiego Sądu Okręgowego, gdzie wczoraj rozpoczął się proces w sprawie gwałtu zbiorowego na 17-latce. Dwóch jego kolegów zachowało się w podobny sposób. Sprawiali wrażenie pewnych siebie, wręcz aroganckich. Pozostali oskarżeni chyłkiem przemykali sądowymi korytarzami.
Informacja o zbiorowym gwałcie na 17-latce, do którego miało dojść w grudniu ubiegłego roku w Pietrzy-kowicach, lotem błyskawicy obiegła całą Żywiecczyznę. Mieszkańcy regionu byli zszokowani. Dodatkowo opinię publiczną poruszał fakt, że w zdarzenie miał być zamieszany syn znanego działacza PSL. Po kilku miesiącach śledztwa Prokuratura Rejonowa w Żywcu oskarżyła sześciu mężczyzn, ale wówczas do procesu nie doszło.

- Jeden z oskarżonych przedstawił zaświadczenie lekarskie - przypominał sędzia Jarosław Sablik, rzecznik prasowy bielskiego sądu.

Wczoraj o godz. 9 proces wreszcie się rozpoczął. Ze względu na dobro poszkodowanej, jak i interes oskarżonych mężczyzn, którzy do czasu zapadnięcia wyroku mają prawo do domniemania niewinności, sąd utajnił przebieg rozprawy.

- Sąd, zgodnie z zaplanowanym porządkiem, przesłuchał wszystkich oskarżonych - powiedział nam adwokat Andrzej Herman, obrońca jednego z oskarżonych. - Linia obrony jest konsekwentnie prowadzona od samego początku. Co do szczegółów - trudno mi się wypowiadać wobec całkowitego wyłączenia jawności rozprawy

Informacja o zbiorowym gwałcie na nastolatce, do którego miało dojść w grudniu ubiegłego roku w Pietrzykowicach, lotem błyskawicy obiegła całą Żywiecczyznę. Mieszkańcy regionu byli zszokowani. Dodatkowo bulwersował fakt, że w zdarzenie miał być zamieszany Michał O., syn prominentnego działacza PSL w województwie śląskim.

Po kilku miesiącach śledztwa prokurator rejonowy przygotował akt oskarżenia przeciwko sześciu mężczyznom, którym postawił zarzut dokonania gwałtu na 17-latce.
- Prokurator rejonowy w Żywcu skierował do Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej akt oskarżenia przeciwko sześciu mężczyznom w wieku od 18 do 24 lat - informowała nas w maju prokurator Małgorzata Borkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. I wyjaśniła, że mężczyźni - Dawid A., Jakub N., Rafał S. i Jacek K. - zostali oskarżeni o przestępstwo z artykułu 198 Kodeksu karnego w związku z artykułem 217 paragraf 1 Kodeksu karnego o to, że "w nocy z 20 na 21 grudnia ubiegłego roku, działając wspólnie i w porozumieniu, wykorzystując stan nietrzeźwości małoletniej pokrzywdzonej i wynikającą z tego bezradność oraz niemożność stawiania oporu, wielokrotnie doprowadzili ją do obcowania płciowego, powodując obrażenia ciała". Natomiast dwaj z tych mężczyzn - Arkadiusz P. i Michał O. - są oskarżeni o przestępstwo z artykułu 197 paragraf 3 punkt 1 Kodeksu karnego, polegające na doprowadzeniu pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego. Jest to tzw. gwałt zbiorowy, stanowiący zbrodnię, zagrożoną karą pozbawienia wolności nie krótszą niż trzy lata - dodała prokurator Borkowska.
Z wcześniejszych, nieoficjalnych ustaleń wynikało, iż mężczyźni z tzw. bogatych rodzin bawili się w jednym z żywiec-kich lokali. Kiedy lokal zamknięto, ekipa przyjaciół wraz z dziewczyną pojechała do willi w Pietrzykowicach i tam właśnie nastolatka została wykorzystana seksualnie. Dziewczyna po gwałcie została zawieziona na przystanek autobusowy. Po powrocie do domu, matka ofiary zgłosiła przestępstwo na policję. 24 grudnia ub. roku sąd aresztował sześciu mężczyzn na trzy miesiące, wszystkim zatrzymanym postawiono zarzut udziału w zbiorowym gwałcie. Oskarżeni nie przyznali się do winy. Utrzymują, że do stosunku doszło za zgodą dziewczyny.


*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Nasz elementarz za darmo [ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski