Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazda Mundialu: Kylian Mbappe – młokos, który świat ma u stóp, ale ciągle mu mało

Jacek Kmiecik
Jacek Kmiecik
Kylian Mbappe w reprezentacji Francji czuje się swobodniej niż w PSG
Kylian Mbappe w reprezentacji Francji czuje się swobodniej niż w PSG EPA/PAP
Dla Kyliana Mbappe, najlepiej opłacanego piłkarza na świecie, mundial nie jest obcy. Cztery lata temu pomógł reprezentacji Francji wygrać mistrzostwo świata, pierwszy raz od rozgrywanego u siebie turnieju w 1998 roku. To była swego rodzaju inicijacja ówczesnego 19-latka, który został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem czempionatu zorganizowanego przez Rosję. Zdobył tam cztery bramki, w tym jedną w finale.

Mbappe zostanie twarzą mundialu, jeśli Francja dobrze sobie poradzi

Katar 2022 może być przełomowym momentem dla 23-letniej supergwiazdy, rozpoczynającym nową falę popularności i potencjalnie jeszcze wyższe zarobki. Obecnie Mbappe jest najlepiej wynagradzanym piłkarzem na świecie z dochodem sięgającym 125 milionów dolarów na sezon (105 mln dolarów to pensja w Paris Saint-Germain, a 20 mln dolarów to roczne wplywy z reklamy).

„Status Mbappe na arenie światowej będzie ekstremalny, zwłaszcza we współpracy z EA Sports, jego umową na buty (»Nike« – przyp. red.) i wszystkim, co się z tym wiąże”

– twierdzi Rossi Biddle, właściciel firmy XtraTimeFC, zajmującej się marketingiem sportowym. Dodaje, że Kylian, sportowiec z okładki gry wideo EA Sports FIFA 23, najpewniej zostanie twarzą mistrzostw świata, a jeśli Francja dobrze sobie poradzi – już nawet nie tyle, co obroni tytułu sprzed czterech lat, ale choćby zajmie miejsce w pierwszej czwórce, zainteresowanie sponsorów wciąż młodym zawodnikiem „Les Bleus” wzrośnie niebotycznie.

Mbappe pędzi po kolejne trofea i wyższe apanaże niczym TGV

Mbappe zaczynał grę w piłkę pod okiem swojego ojca Wilfrieda na północno-wschodnich przedmieściach Paryża, w lokalnym klubie AS Bondy. Od początku wyróżniał się fantastycznym dryblingiem i niesamowitą szybkością, co rychło pozwoliło mu trafić do akademii Clairefontaine, gdzie zwrócił uwagę wielu francuskich klubów, a także Realu Madryt, Chelsea Londyn, Liverpoolu, Manchesteru City i Bayernu Monachium, które z miejsca próbowały sprowadzić go do siebie.

Ostatecznie osiadł w Monako, gdzie w wieku 16 lat i 347 dni, bijąc rekord Thierry'ego Henry, ustanowiony 21 lat wcześniej, został najmłodszym debiutantem w AS Monaco. Czynił oszałamiające postępy, podpatrując kolegę z zespołu Kolumbijczyka Radamela Falcao. Błyskawicznie, po popisach strzeleckich młokosa, które pomogły Monaco sięgnąć po mistrzostwo Francji, określono go mianem fenomenu. Po niespełna dwóch latach w Wielkim Księstwie, wylądował w PSG i wówczas jego kariera nabrala jeszcze większego tempa, niczym pędzące TGV. Kolejne mistrzostwo Francji, krajowy puchar, Puchar Ligi i mistrzostwo świata 2018. Każdy następny rok, to następne trofea i jeszcze wyższe apanaże.

W reprezentacji Francji Mbappe ma więcej swobody niż w PSG

Aż wiosną tego roku uzgodnił przeprowadzkę do wymarzonego Realu Madryt, gdzie jako jedenastolatek odbył już kilka trenigów. Telefony prezydenta Francji, Emmanuela Macron, nakłaniające Kyliana do zmiany decyzji, przesądziły o pozostaniu w Paryżu i podpisaniu najwyższego w historii piłki nożnej kontraktu. A przy okazji katarscy włodarze PSG zapewnili Mbappe największe wpływy w klubie, między innymi na politykę transferową, czyli wybór partnerów do gry, co zrodziło niesnaski z wcześniejszym idolem Francuza – Brazylijczykiem Neymarem, a nawet Argentyńczykiem Lionelem Messim. Najlepiej zarabiający na świecie Kylian chciał świecić jaśniej od partnerów z ataku PSG.

Mbappe stał się kapryśną gwiazdą, primadonną, której wszelkie zachcianki miał zapewniać klub. Zaczął narzekać, że w PSG nie może rozwinąć skrzydeł, jak choćby w „Les Bleus”, gdzie ma większą swobodę poruszania się, z partnerem w ataku Olivierem Giroud, ściągającym uwagę obrońców.

„Jest napastnikiem, który potrzebuje wolności. Dam mu tę wolność. Ale będzie miał obowiązki defensywne, mniejsze niż wszyscy inni gracze za nim, pomocnicy i obrońcy”

– popiera 23-latka selekcjoner reprezentacji Francji, Didier Deschamps.

Mbappe chciał pożegnać się z kadrą Francji po rasistowskich obelgach

Mbappe, który wyrósł na bezspornego lidera „Les Bleus”, wobec kilkuletniej nieobecności Karima Benzemy, zdobywcy Złotej Piłki 2022, mającego za sobą niedawny powrót do kadry po aferze z sekstaśmą Mathieu Valbueny, kaprysi również w reprezentacji. Miał powiedzieć kadrze Francji „adieu” po zeszłorocznym Euro, po którym uskarżał się na brak wsparcia ze strony Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF) po rasistowskich obelgach, jakie usłyszał od kibiców, gdy zmarnował decydującego karnego w 1/8 finału ze Szwajcarią.

„Nie mogę grać dla ludzi, którzy myślą, że jestem małpą. Nie zamierzam grać. Ale później, myślę o wszystkich ludziach, którzy czerpią radość z mojej gry i mi kibicują, i myślę, że rezygnacja z kadry nie była dobrą wiadomością. Ponieważ wiem, że jestem przykładem dla wszystkich”

– wyjaśnia w rozmowie ze „Sports Illustrated”.

„To jest nowa Francja… Dlatego nie zrezygnowałem z reprezentacji. Ponieważ przesłaniem dla młodego pokolenia jest powiedzenie: »Jesteśmy silniejsi od tego«”

– podkreśla.

Kylian i FFF spierali się też przez ostatni rok o prawa do wizerunku francuskich piłkarzy. Według francuskich mediów, spór między Mbappe a federacją rozpoczął się w marcu, gdy 23-latek po raz pierwszy zbojkotował działania jednego ze sponsorów reprezentacji.

Mbappe ma gen zwycięzcy, więc dąży z Francją do wieczności

Trzy miesiące później prezes FFF, Noël Le Graët oznajmił, że porozumienie w sprawie praw do wizerunku przed mundialem nie ulegnie zmianie. Ale we wrześniu – po tym, jak Mbappe zbojkotował działania sponsorskie, w tym sesję zdjęciową, podczas zgrupowania reprezentacji Francji w Clairefontaine – FFF ogłosiło, że będzie pracować nad rewizją swojej umowy z zawodnikami, dotyczącej wykorzystywania ich wizerunków i praw. Wypowiedź szefa FFF chwilowo stłumiła konflikt i dała nadzieję na spokojne przygotowanie do mistrzostw świata.

Francuzi grają do Katarze w statusie aktualnego zwycięzcy turnieju. Staną przed możliwością zdobycia przez obrońców tytułu mistrzostwa świata drugi raz z rzędu, co wydarzyć się może po raz pierwszy w historii.

„Taka jest moja mentalność od najmłodszych lat: zawsze rób więcej, przesuwaj granice. Dla mnie zdobycie mistrzostwa świata nie było końcem. To był pierwszy rozdział czegoś szalonego. Tak trudno jest wygrać mistrzostwa świata dwa razy z rzędu, ale jeśli chcesz pisać historię, musisz robić to, czego nikt inny nie robi. Więc spróbujmy. Myślę, że mamy dobry zespół i skład. Didier Deschamps został. A Francja jest za nami”

– zapowiada lider „Les Bleus” Mbappe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Gwiazda Mundialu: Kylian Mbappe – młokos, który świat ma u stóp, ale ciągle mu mało - Sportowy24

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski