To radni sejmiku zdecydowali rok temu o granicach strefy hałasu wokół Ławicy, także tych wewnętrznych, które podzieliły ją na mniej i bardziej uciążliwą. I chociaż do uchwały dołączyli wykaz działek leżących w obszarze ograniczonego użytkowania, to chyba jedynie po to, by zaspokoić ciekawość mieszkańców Ławicy.
Dla nich - poza potwierdzeniem faktu, że mieszkają w strefie hałasu, nic więcej bowiem nie wynika. Przede wszystkim nie wynika to, czy ich posesja położona jest w wewnętrznej części strefy, gdzie hałas i ograniczenia są największe, czy w zewnętrznej. Dlaczego to takie ważne?
- Zlokalizowanie danej nieruchomości w jednej ze stref ma kapitalne znaczenie w dochodzeniu roszczeń i wysokości odszkodowania- wyjaśnia Radosław Howaniec z kancelarii "Majchrzak, Szafrańska i Partnerzy". - W obu strefach obowiązują bowiem odmienne ograniczenia w przeznaczeniu terenu i jak ograniczenia w postaci konieczności znoszenia ponadnormatywnego hałasu.
A skoro nie ma po co iść do sądu z wykazem, to z czym? Dowodem mogłoby być zaświadczenie wystawione przez urzędników marszałka, w której części strefy leży konkretna posesja. Tylko oni są w posiadaniu tej "tajemnej wiedzy", która z żadnego innego dokumentu nie wynika.
Tyle że ci mieszkańcy Ławicy, którzy się o nie starali, przez wiele miesięcy odbijali się od urzędniczego muru. Nie pomogło nawet powoływanie się na przykład Krzesin - sąsiedzi wojskowego lotniska bez problemu dostawali takie zaświadczenia w urzędzie wojewódzkim. Wyszło na to, że ten, kto tworzy strefę, ma też prawo do własnej polityki w sprawie wydawania zaświadczeń.
Od 48 godzin jest to już nieaktualne. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu uznał, że urzędnicy marszałka nie mogą odmówić wydawania takich zaświadczeń. A to oznacza, że już niedługo mogą się one pojawić w aktach spraw o odszkodowanie za hałas. Na wokandzie poznańskiego Sądu Okręgowego jest już 36 spraw przeciwko portowi lotniczemu. Sama Ławica wie o kilkunastu.
- Do portu wpłynęło kilkanaście pozwów oraz kilkadziesiąt wezwań do zapłaty - mówi Hanna Surma, rzecznik portu lotniczego Ławica. - Część osób, która wystąpiła o zapłatę, wycofała swoje roszczenia i zdecydowała się na udział w procedurze koncyliacyjnej.
To rozwiązanie dla tych, którym wystarczy tylko wyciszenie domu na koszt lotniska. Do tej pory wpłynęło 90 takich wniosków. W 20 przypadkach przeprowadzony już audyty budowlano-akustyczne (określenie stanu nieruchomości i przekroczeń norm hałasu oraz ocena i wycena modernizacji), a 50 kolejnych znajduje się na etapie podpisywania porozumienia o przeprowadzenie audytu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?