Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałas z lotniska Ławica: Mieszkańcy walczą w sądzie o odszkodowania

Barbara Sadłowska
Hałas z lotniska Ławica: Mieszkańcy walczą w sądzie o odszkodowania
Hałas z lotniska Ławica: Mieszkańcy walczą w sądzie o odszkodowania archiwum Polska Press Grupy
W środę Sąd Apelacyjny rozpatrywał dwie sprawy mieszkańców okolic lotniska Ławica, którym sądy pierwszej instancji przyznały odszkodowania.

Trzem osobom z bliźniaka, położonego w strefie wewnętrznej otaczającej Port Ławica - sąd przyznał po 23 tysiące złotych za zmniejszenie wartości nieruchomości z powodu hałasu. Państwu W., których dom znajduje się na przedłużeniu pasa startowego - 47 tysięcy. Oba wyroki zapadły jesienią ubiegłego roku. Swoje orzeczenia poznańskie sądy rejonowe oparły na opinii biegłego - rzeczoznawcy majątkowego.

Czytaj też: Hałas z lotniska Ławica: Różne sądy i wyroki

Mieszkańcy wystąpili z pozwami po uchwale Sejmiku Województwa Wielkopolskiego z 12 stycznia 2012 r., wyznaczającą dwa obszary ograniczonego użytkowania - wewnętrzny, bliżej lotniska - oraz bardziej oddaloną od niego strefę zewnętrzną. W pierwszej praktycznie nie można się budować. Dla mieszkańców prawdziwy problem zaczyna się wraz z zamiarem sprzedaży nieruchomości. Według biegłego stracą około 8-9 procent jej wartości, bo jakoś brakuje chętnych na sąsiedztwo lotniska. Uchwała Sejmiku określała także ilość "dopuszczalnych" decybeli, czyli natężenia hałasu - w dzień i w nocy.

Od lat działalność lotniska przekraczała te normy. Podczas wczorajszej rozprawy apelacyjnej Kamil Wesołowski, radca prawny reprezentujący Ławicę, który domagał się uchylenia zaskarżonych wyroków albo ponownego procesu, podkreślał, że od 2012 roku hałas uległ znaczącej redukcji. Kwestionował też opinię biegłego.

Radosław Howaniec, reprezentujący sąsiadów lotniska, wnosił o oddalenie apelacji. Powiedział, że pozwany już w 2007 roku miał świadomość, że strefy ograniczonego użytkowania zostaną wyznaczone.
- Ale skąd mieszkańcy mogli o tym wiedzieć? - pytał, dodając, że w 2008 roku przy lotnisku powstało przedszkole.

Podobny charakter miała druga rozprawa. Radca Kamil Wesołowski powtórzył, że ponadnormatywny hałas był wcześniej i po ustaleniu stref sytuacja zmieniła się "na lepszą".

- Strefa polepszyła sytuację mieszkańców? - zdziwił się sędzia Piotr Górecki. Prawnik lotniska przyznał, że problem jest, ale natężenie hałasu jest mniejsze.

Sąd Apelacyjny postanowił ogłosić wyroki w obu sprawach 8 lipca.

- W sądach są setki takich spraw. Po co? - pytał Leszek Wardeński, przewodniczący Stowarzyszenia Mieszkańców Przeźmierowa i Baranowa. - Powinni w samej decyzji ustalającej strefy ograniczenia użytkowania umieścić reguły przyznawania odszkodowań dla mieszkańców za zmniejszenie wartości nieruchomości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski