Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałaśliwe akrobacje samolotowe nad Swarzędzem

Maciej Roik
Fot. Grzegorz Dembiński
Sobotnie poranki dla wielu mieszkańców Swarzędza i okolicznych miejscowości z wypoczynkiem nie mają nic wspólnego. Powód? Na niebie pojawiają się samoloty, których piloci ćwiczą powietrzne akrobacje. A ich trening jest równoznaczny z monotonnym rykiem potężnych silników.

I choć rozżaleni mieszkańcy pytają: dlaczego akurat w weekend? - zrobić za wiele nie można. Lotnisko jest w pobliskiej Kobylnicy, a loty odbywają się zgodnie z prawem.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Krzesiny: WIOŚ zmierzy hałas z lotniska

Krzesiny: Wojsko nie musi mierzyć hałasu F-16

Mieszkańcy gminy Kórnik protestują przeciw strefie zrzutu

- Nie dość, że trenowali cały zeszły tydzień, to jeszcze pojawiają się na niebie w sobotę - żali się pani Joanna z osiedla Dąbrowszczaków. - To naprawdę jest nie do zniesienia. Rozumiem, że piloci muszą trenować, ale należy pomyśleć nad rozwiązaniem, które nie będzie uciążliwe dla setek ludzi - dodaje.
Podobne odczucia mają inni mieszkańcy gminy.

- Hałaśliwe treningi nasiliły się w ostatnim czasie. Mamy nadzieję, że wkrótce na niebie się uspokoi - mówi Barbara Czachura, sołtys Gruszczyna. - Dwa lata temu odbywały się spotkania w tej sprawie i władze Aeroklubu obiecały nam, że lotów będzie mniej. I przez długi czas tak faktycznie było. Aż do teraz.

Zdaniem pilotów, nie ma możliwości by trenować tak, żeby nie przeszkadzało to mieszkańcom. Loty gdzieś odbywać się muszą. W przypadku Kobylnicy, nad lotniskiem, co jest w pełni legalne.
- Młodzi piloci przygotowują się do zawodów - mówi Krzysztof Sałkowski, szef szkolenia w poznańskim Aeroklubie. - Od poniedziałku treningi przeniosły się do Zielonej Góry, ale za kilka dni znów wrócą do Kobylnicy. Nie ma na to rady. Aby zmniejszyć uciążliwość dla mieszkańców loty odbywają się nie tylko pod Poznaniem, ale też w innych miastach.

W sumie trenuje obecnie ośmiu członków Aeroklubu, z Młodzieżowego Ośrodka Szkolenia Akrobacji Lotniczej. Tak intensywnie jak teraz, piloci będą latać do 20 września, kiedy rozpoczną się Mistrzostwa Polski w Akrobacji Samolotowej. A zatem obecnie, za dużo zrobić nie można.

- Jesteśmy w stałym kontakcie z władzami Aeroklubu - zapewnia Maciej Woliński, rzecznik UMiG w Swarzędzu. - Rozumiemy, że hałas jest dla mieszkańców uciążliwością, ale lotnisko było w tym miejscu wcześniej. A my jako gmina nie mamy możliwości, by czegokolwiek zakazywać. Członkowie Aeroklubu mają prawo latać więc to robią.

O sprawie powietrznych akrobacji w Kobylnicy, zrobiło się głośno w 2009 roku. Wówczas zdeterminowani mieszkańcy okolic skierowali sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich. Ten z kolei zwrócił się z prośbą o wyjaśnienia do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Efekt? ULC stwierdził, że nie ma podstaw do wstrzymania lotów akrobacyjnych na lotnisku w Kobylnicy.

Czytaj więcej w środowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski