Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hipoteka Piotra B. za sprawę Banku Staropolskiego uderza w postronne osoby

Łukasz Cieśla
Prokuratura obciążyła majątki. Również hipoteki mieszkań, które częściowo należą do osób niezamieszanych w aferę.
Prokuratura obciążyła majątki. Również hipoteki mieszkań, które częściowo należą do osób niezamieszanych w aferę. Fot. Archiwum
Czy można ponieść karę za cudze błędy? W takiej sytuacji są współwłaściciele kilkunastu mieszkań na poznańskim Piątkowie. Ich lokale są obciążone olbrzymią hipoteką, mimo że nie narobili żadnych długów. Rykoszetem odbił się na nich upadek Banku Staropolskiego. Bo kilku współwłaścicieli nieruchomości jest oskarżona za tę aferę.

Prokuratura obciążyła ich majątki. Również hipoteki mieszkań, które częściowo należą do osób niezamieszanych w aferę. I co ciekawe, działanie prokuratury było zgodne z prawem.

Grupa osób przed laty kupiła jako współwłasność mieszkania wraz garażami na Piątkowie. Chodziło o uzyskanie, obecnie już nieobowiązującej, ulgi za wynajem. Przysługiwała w określonych przypadkach, m.in. w sytuacji, gdy kupiło się nieruchomość na współwłasność.

W 2010 roku część współwłaścicieli postanowiła wyodrębnić 18 mieszkań i znieść współwłasność. Okazało, że ich udziały w nieruchomości są obciążone olbrzymią hipoteką. I co za tym idzie, przejęliby lokale z obciążonymi księgami wieczystymi.

Obciążenie całej nieruchomości to właśnie efekt afery Banku Staropolskiego. Piotr B. oraz trzy inne osoby oskarżone w tej sprawie mają udziały w mieszkaniach na Piątkowie. Prokuratura obciążyła tę i inne ich nieruchomości na łączną kwotę 560 mln zł.

- Kwota obciążenia wynika z wysokości szkód, jakie wyrządzili oskarżeni w mieniu Banku Staropolskiego - informuje nas Marek Konieczny , rzecznik Prokuratury Apelacyjnej.

Podczas postępowania w sądzie, prokuratura nie wyraziła zgody na zniesienie współwłasności. Powołała się na przepisy ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Zgodnie z nimi, w razie podziału nieruchomości, hipoteka obciąża wszystkie składniki utworzone przez podział. Czy jednak te przepisy są sprawiedliwe?

Wątpliwości miał Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto, do którego trafił wniosek o zniesienie współwłasności. Podjął niedawno decyzję o skierowaniu pytania do Trybunału Konstytucyjnego. Ma on wyjaśnić czy przenoszenie obciążenia na wszystkie części dzielonej nieruchomości jest zgodne z konstytucją. A konkretnie z artykułem 64 mówiącym o poszanowaniu prawa własności. Trybunał ma także rozpatrzeć sprawę w oparciu o konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1952 roku.

- Wniosek sądu uznaliśmy za zasadny. Bo przecież osoby postronne nie powinny być obarczane za błędy oskarżonych w procesie Banku Staropolskiego - mówi prokurator Konieczny.

Trybunał ma zająć się sprawą w najbliższy wtorek.

7 lat trwa proces w sprawie upadłości banku

Proces Piotra B. i siedmiu innych oskarżonych o upadek banku trwa od 2005 roku. I nie wiadomo, kiedy się skończy.

Przeanalizować trzeba działalność banku w latach 1993-1999, czyli operacje bankowe z okresu sześciu lat. Sprawa w sądzie trwa tak długo, bo jak podaje prokuratura, oskarżeni dopiero w sądzie zaczęli składać wyjaśnienia. Ich przesłuchania zajęły sądowi około trzy lata. Obecnie przesłuchani są świadkowie. Jest ich około 200. Niektórzy pochodzą z odległych zakątków Polski. Zdarza się, że jeden świadek składa zeznania na kilku rozprawach. Do przesłuchania jest jeszcze 20 biegłych. Sąd dopiero ich wezwie. Dlatego nie wiadomo, kiedy proces zapadnie wyrok w w pierwszej instancji. Potem należy spodziewać się apelacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski