Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hodowca lisów w Kościanie z wyrokiem więzienia. To efekt kilkuletnich wysiłków "Otwartych Klatek"

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Przełomowy wyrok sądu w Poznaniu! Hodowca lisów z Kościana skazany na bezwzględne więzienie
Przełomowy wyrok sądu w Poznaniu! Hodowca lisów z Kościana skazany na bezwzględne więzienie Andrew Skowron Otwarte Klatki
Hodowca lisów z fermy w Kościanie został skazany na pół roku bezwzględnego więzienia. Od ośmiu lat oskarżany jest przez aktywistów stowarzyszenia Otwarte Klatki o znęcanie się nad zwierzętami. - Były właściciel, skazany kilka lat temu prawomocnym wyrokiem za znęcanie się nad zwierzętami, oraz jego żona, na którą hodowca przepisał działalność i tym samym obszedł prawo, w dalszym ciągu prowadzą fermę - pisali jeszcze w kwietniu aktywiści.

Przełomowy wyrok dla hodowcy zwierząt futerkowych

– Mamy to! Wywalczyliśmy pierwszy w historii wyrok bezwzględnego pozbawienia wolności dla hodowcy zwierząt futerkowych za znęcanie się nad zwierzętami – piszą aktywiści. – Po 8 latach walki udało się skazać hodowcę lisów z fermy w Kościanie na pół roku bezwzględnego więzienia. Ten wyrok będzie precedensem dla kolejnych spraw i mamy nadzieję na jego wpływ na dalsze wyroki! Ta walka nie była łatwa, a przez wiele lat odbijaliśmy się od luk w prawie... Tym bardziej cieszy nas ten wyrok.

Jak przekazało stowarzyszenie Otwarte Klatki, sąd I instancji skazał hodowcę lisów z Kościana na 6 miesięcy pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia działalności związanej ze zwierzętami, pracy przy zwierzętach oraz posiadania zwierząt futerkowych na okres 7 lat. Wyrok jest nieprawomocny.

Z kolei żona hodowcy usłyszała wyrok 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat.

Lisy na fermie w Kościanie cierpią od lat

Na łamach Kościan Nasze Miasto w 2020 roku pisaliśmy: „o fermie zrobiło się głośno już na przełomie lat 2015 - 2016. Wtedy to Stowarzyszenie „Otwarte Klatki” opublikowało kilka materiałów dotyczących fermy w Kościanie. Na nagraniach widać było m.in. że klatki z lisami są przepełnione. Lisy hodowane były w fatalnych warunkach. Dodatkowo całą Polskę obiegły nagrania z uboju lisów na fermie w Kościanie. Film był szokujący”.

Zobacz też: Kościan. Mimo wyroku sądu właściciel wciąż prowadzi fermę lisów [drastyczne zdjęcia]

Działacze stowarzyszenia złożyli zawiadomienie do prokuratury. Sprawa trafiła do sądu, który po rozprawie orzekł wobec właściciela fermy wyrok: 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z hodowlą zwierząt przez pięć lat. Jak poinformował wówczas portal Onet, ferma lisów działała jednak dalej. By obejść zakaz, jej właścicielką stała się żona hodowcy.

Po ujawnieniu kolejnych drastycznych nagrań w 2020 r., przedstawiających martwe i chore lisy, sterty zalegających odchodów, klatki nieprzystosowane do bezpiecznego utrzymywania zwierząt, stowarzyszenie złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.

– W międzyczasie przeprowadzano kolejne kontrole, które ujawniały liczne nieprawidłowości - na tyle istotne, że Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kościanie najpierw nakazał wstrzymanie działalności, a następnie podjął decyzję o wykreśleniu fermy z rejestru. W toku jest kilka kolejnych postępowań karnych przeciwko hodowcom – informuje stowarzyszenie.

Blizny, przerośnięte dziąsła i przewlekłe choroby

W kwietniu 2023 roku aktywiści i Państwowa Inspekcja Weterynaryjna w asyście policji dokonali kolejnej kontroli, podczas której ujawniono kolejne nieprawidłowości. Zwierząt nie udało się jednak odebrać.

– Kontrola na fermie została przeprowadzona na wniosek Stowarzyszenia Otwarte Klatki – pisze Bogna Wiltowska z Otwartych Klatek. – Wzięli w niej udział przedstawiciele PIW w Kościanie w asyście policji. Wizyta na fermie wykazała liczne nieprawidłowości. Dziewięć lisów miało widoczne objawy przewlekłych problemów zdrowotnych - chorób oczu (zapalenie spojówek z wypływami, a u jednego ze zwierząt ze zmętnieniem rogówki) oraz przerostów dziąseł w jamie ustnej. Dodatkowo trzy lisy miały blizny niewiadomego pochodzenia, a co najmniej sześcioro zwierząt utrzymywanych było w klatkach, których stan techniczny narażał je na urazy.

Ferma w Kościanie zostanie zamknięta?

Jak informuje przedstawicielka stowarzyszenia, to nie koniec walki o lisy z Kościana.

– Na przestrzeni lat składaliśmy kolejne zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa i te sprawy są jeszcze w toku. Na ten moment jednak najważniejsze dla nas jest, to, że jeśli wyrok się uprawomocni, to na tej fermie nie będzie cierpiało już żadne zwierzę – zapewnia Bogna Wiltowska.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Protest przed MTP w Poznaniu.

Aktywiści protestują na MTP. Sprzeciwiają się złemu traktowa...

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski